Ostatni miesiąc calineczkowy – zabawa z CraftArtwork się kończy:
Podgląd na nieco większą wersję całości TUTAJ, i zbliżenia:
Żurnal Uhakowy:
Robienie calineczek przez cały rok było naprawdę super zabawą i jestem strasznie zadowolona, że udało mi się wytrwać – zastanawiałam się, czy i kolejnego roku nie zapisywać w ten sposób, ale jednak czuję, że ta forma już się troszkę wyczerpała i raczej nie dałabym rady ciągnąć tego następny rok. Natomiast comiesięczne żurnalowe wpisy jak najbardziej zostają w moim skrapowym kalendarzu. A oprócz tego – nie mogę się doczekać na nowe wyzwania!
Mnie się ta forma kalendarza szalenie podoba (zwłaszcza Twoja wersja:)) i w tym roku ja zamierzam go zacząć robić.
Żurnalowy wpis grudniowy jak zawsze fajny!
Jyoti
January 2nd, 2014
Ale świetny grudzień! Cieszę się, że dałaś tyle zbliżeń:D Mycie okien widzę rozłożone na dwa dni, mi udało się wykręcić;) Ale gotowanie i sprzątanie nas łączy;)
biurkowa
January 2nd, 2014
“Zakupy Apsik” – boskie 😉
Fakt, calineczki ciut męczą, ale… też wciągają 😉
Ina
January 3rd, 2014
Będzie mi brakowało Twoich calineczek 😉 Świetne były i fajnie się je oglądało. Brawo za wytrwałość
offca
January 4th, 2014
dziękuję za wspaniałą zabawę i Twoje inspirujące uczestnictwo.
Bardzo proszę o kontakt, mam dla Ciebie drobiazg do przesłania!
urtica
January 5th, 2014