No dobra, trochę przesadziłam z tym Oskarem 🙂
Zamiast Oskara – art journalowa baza mojego autorstwa, z najlepszymi życzeniami kreatywności i dobrej zabawy, wędruje do: AniS! O pozostałych osobach, które były tak miłe i zostawiły komentarze pod domkowym postem, będę pamiętać w razie, gdyby mi się przypadkiem zrobiło za dużo baz przy kolejnej produkcji 🙂
Dziękuję za zaglądanie do mnie i zapraszam bardzo serdecznie do żurnalowej domkowej zabawy z UHK Gallery, czuję w kościach, że będzie się działo 🙂

Tymczasem, żeby nie robić pustych blogowych przebiegów bez zdjęć, wrzucę prace na dwa kolejne tematy z zabawy Journal52.

Temat 3 brzmi “Conversation starters” . Jedną stronę wykonałam teraz, i jest to taki kolaż zaprasząjacy do zastanowienia się nad tym, czego szukamy w taki czy inny sposób:

Szukasz

A druga strona to wpis zrobiony dawno temu, ale nie pokazywałam go wcześniej, a bardzo mi pasuje do tematu. Słowa zasłyszane na ulicy, zupełnie zwykłe, a tak jakoś za mną chodziły:

Netto

Temat nr 4: “Silhouettes”.
Pobawiłam się troszeczkę mediowo w tle, a później, szukając zupełnie czegoś innego, znalazłam gazetowe obrazki, a na koniec naklejkę z napisem, która zamknęła całość:

Sylwetka

Większa wersja dla chętnych – KLIK.

Jeszcze raz dziękuję za każdy komentarz – niezbyt wielu mam czytelników, zwłaszcza komentujących, więc naprawdę doceniam 🙂

5 Responses to “And the Oscar goes to… oraz trochę kolaży”

  1. Ciekawe prace 🙂 wszystkie dają do myślenia. Sporo się na nich dzieje. Zostawiam śladzik 🙂

    nerena

  2. Och, ale z tym serem mnie ubawiłaś! W ogóle rozkolażowałaś się ostatnio i fajnie Ci to wychodzi 🙂

    Jyoti

  3. Świetne prace, dające do myślenia. Ta druga mogłaby tyczyć się mnie ( o ile chodziło o biały ser ;))
    Pozdrawiam ciepło.

    Moniś-ka

  4. Się poczułam wywołana do tablicy, jako żem czytelnik nie komentujący 🙂 Ja Ci się nie dziwię, że Ci te słowa zapadły. Świetne z tymi dymkami, może właśnie dlatego, że zwykłe.

    oshin

  5. Chciałam napisać to samo co Jyoti – dzieje się u Ciebie ostatnio! Miło zaglądać:)
    Mi najbardziej podoba się Twoje “conversation starters” i pytanie, czego szukamy. Co ja poradzę na to, że najbardziej rzuciły mi się w oczy i pamięć “rodzaje ciasteczek”?!;)

    biurkowa

Leave a Reply