A ku ku

2009-04-24

Długo się przymierzałam do kolejnej mapki ze ScrapMapek, aż wreszcie poszłam w inną niż zwykle stronę, tzn. odjechałam od wzoru dość znacznie (jak na mnie). Wybrałam mały format i tak mi to wszystko spuchło, że ledwo się zmieściło.

A kuku

Naszło mnie wczoraj, żeby zrobić mini-albumik na bazie dziecięcej książeczki. O dziwo bez zdjęć – cała koncepcja papierowo-stemplowa ułożyła mi się w głowie podczas usypiania Hani (tzn. leżenia na kanapie w jej pokoju, podczas gdy ona na swoim łóżku zasypia, czyli recytuje wszystkie wierszyki, jakie jej się przypomną oraz opowiada pluszakom, co się działo przez cały dzień). Niestety, natknęłam się na blokadę – nie umiem zniszczyć książeczki ;( Mam nawet takie specjalnie kupione w markecie pod kątem albumiku, dość beznadziejne treściowo, no ale nie umiem! Chyba pójdę za radą Uhk i wytnę sobie cztery kwadraty z tektury, a potem się zbinduje…

Kolorowe kartki

2009-04-23

1. Kartka na konkurs limonkowy zrobiona wg mapki Mamuty:

Limonka

2. Lift z pracy Liz Weber (TUTAJ oryginał i inne lifty) i jednocześnie praca na ekspresowe wyzwanie “Dmuchawce, latawce, wiatr”:

Dmuchawce

3. Kartka na wyzwanie Niebieskookiej “Kolorowo, kwiatowo i ptaszkowo”, wg mapki Kamaftut:

Kolorowo

Formy przestrzenne

2009-04-22

Zrobienie puszki natchnęło mnie do zajęcia się innymi formami przestrzennymi, które czekały na zlitowanie w głębiach mojej szafy. 3D okazało się trudne i do ozdobienia i do sfotografowania. W planach było decoupage, ale chyba wyszłam z wprawy, bo efekt wyszedł tragiczny i skończyło się na oklejaniu papierem.

Dwa malutkie świeczniczki (3,5 cm wysokości) – dla osoby, która już dawno powinna ode mnie coś dostać, ale nie mogłam nic wymyślić. Mam nadzieję, że się spodobają. Są tylko pomalowane farbą akrylową i pooklejane dodatkami.

Świeczniczki

Dwa większe świeczniki (wys.13 cm), także drewniane, w całości oklejone papierem, a na nim stemple i dodatki. Polecą wraz z puszką na akcję INQI.

Świeczniki

Pastelowy lift

2009-04-20

Na forum Brises zaproponowała zliftowanie pracy Lene. Na pierwszy rzut oka ten skrap wydał mi się strasznie banalny, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się znalazłam parę smaczków wartych odtworzenia. I zrobiłam kolejnego małego skrapka z kolejnym zdjęciem z kwietniowego spaceru (jeszcze długo będę je skrapować, bo dużo mam).

Oryginał:

Imagine

Moja wersja:

Ruch

Puszka na coś

2009-04-19

Podpisana, że na skarby. Najpierw włożę do niej słodycze i poleci jako fant na festyn z okazji Dnia Dziecka (w ramach akcji na rzecz dzieci, w której bierze udział INQA – więcej informacji u niej na blogu). Pewnie nie sama poleci, coś jeszcze dorobię.

Puszka jest po herbatce Hipp, kupionej niby to dla dziecka, ale w sumie głównie po to, żeby coś z puszką zrobić. Odleżała swoje w szafie, bo trochę mnie to żrąco pomarańczowe wieczko odstraszało, ale w końcu nadeszła jej godzina. Efekt jest taki:

Puszka 1

Puszka 2

Puszka 3

Puszka 4

Warstwy?

2009-04-18

Zrobiłam takiego małego skrapka, i on ma warstwy!

Zdjęcie z tego samego spaceru, co moje wyblakłe (dla spostrzegawczych – na tamtym skrapie jest zła data wpisana). Wypróbowałam stemplowanie na bawełnianej wstążce, świetny patent. Coraz bardziej lubię tekturowe kształty, już się robię uzależniona. Wymiary skrapka – 21×23 cm.

W sumie zdjęcie w połączeniu z podpisem sugeruje, że gonię Hanię, żeby ją zjeść z tej miłości, ale no jakoś tak wyszło. Nie pomyślałam.

Kocham

Kocham2

PS. Żeby nie było, że się sama rujnuję – w ScrapArcie w ten weekend jest promocja, 20% zniżki na wszystko (oprócz tego, co było wcześniej przecenione). Puściłam właśnie ponad 200 zł, a wydawało mi się, że naprawdę niczego nie potrzebuję. No, oprócz ćwieków. I oczywiście rub-onsów, w których jestem zakochana bardzo. I alfabetów, których nigdy za dużo. I papierów, z którymi jest to samo… W sumie to się dziwię, że tak mało wydałam 😉

Wyblakłam

2009-04-17

Bardzo chciałam zrobić bardzo kolorowego skrapa na wyzwanie u Skrapujących Polek. A jak wreszcie udało mi się wystąpić na jakimś zdjęciu oraz odebrać odbitki, to się okazało, że fotka jakaś taka wyblaknięta, a może to ja wyblaknięta? W każdym razie zamiast kolejnej orgii różu i pomarańczu się mi zrobiło takie trochę przygaszone. I fajnie.

Wyblakłam

Mam jeszcze masę innych zdjęć z tego spaceru, po mało jeszcze wiosennym lesie, i ciekawe, czy uda mi się któreś oskrapować bardziej kolorowo. Bo jakoś ich nie widzę w otoczeniu żywych kolorów, wydaje mi się, że zdjęcie ginie.

PS. Do wszystkich osób tworzących, które chciałyby wspomóc akcję na rzecz dzieci z chorobami nowotworowymi – zajrzyjcie na bloga INQI, pomóżcie Maluchom.

Zeszłorocznie

2009-04-15

W kolejnej edycji ekspresowego skrapliftu, tym razem mniej ekspresowej, bo ze świętami w środku, do zliftowania była praca bardzo “letnia” i kwiatowa, dobrałam więc do niej zdjęcie z sierpnia zeszłego roku. Jak na nie patrzę, to czuję tamto słońce.

Nie udało mi się zrobić zdjęcia oddającego właściwie kolor papieru tła. Te kwiatki, które na zdjęciu są jakieś oliwkowe, w rzeczywistości mają śliczny, delikatny, jasnozielony odcień. Próbowałam w różnych oświetleniach, ale zero efektu ;/ Nie umiem robić zdjęć, taki z tego wniosek.

Oryginał skrapa pochodzi z TEGO bloga, a wszystkie wersje oraz oryginał naszego liftu można zobaczyć TUTAJ.

Lato w pełni

Losowanie!

2009-04-14

Odbyło się dziś, z opóźnieniem, za które bardzo przepraszam. Oczywiście w sobotę okazało się, że mam więcej pracy, niż myślałam, i nie zdążyłam się zająć ATC, ale już nadrabiam.

W maszynie losującej znajduje się 20 kart ATC, które otrzymałam od siedmiu osób 🙂

Losowanie1

Po wstrząśnięciu maszyną przystępujemy do losowania – “Nie patrzę, nie patrzę!”

Losowanie2

Wyciągnięte ATC jest autorstwa Matki, która Siedzi z Tyłu! Gratulacje, poprosimy o adres do wysyłki 🙂

Losowanie3

Chciałam bardzo gorąco podziękować wszystkim dziewczynom, które wzięły udział w konkursie, czyli, w kolejności losowej: Niebiesko_Okiej, Pasiakowej, Uhk, Truskawce, Brises, Offcy, Matce, która Siedzi z Tyłu. Wszystkie ATC są piękne i pomysłowe, postaram się jak najszybciej zrobić z nich użytek, czyli wyprodukować obrazki do kuchni. I oczywiście pokazać. Wielkie buziaki dla Was :*

Album ślubny

2009-04-13

Dwa albo i trzy lata temu wpadłam na pomysł, żeby zrobić album ze ślubnymi zdjęciami mojego brata. Trochę mi zeszło z realizacją, ale w końcu jest, skończony i mogę pokazać.

Jest bardzo prosty, bo strasznie się bałam, żeby czegoś nie zepsuć, żeby nie był chaotyczny i bez sensu. W związku z tym wyszedł minimalistyczny i nudnawy – mało dodatków, trzy kolory. Ale jest i mogę mieć nadzieję, że z następnymi albumami (może niekoniecznie ślubnymi), pójdzie szybciej i łatwiej. Wymiary 21×23 cm (miał być bindowany, ale w końcu okazał się za gruby i dostał kółka), baza to biały papier wizytówkowy – każda karta to dwie zszyte kartki papieru. Dodatki – srebrne papiery kompletnie nie pamietam jakiej firmy, niebieski karton, biała koronka, srebrne naklejki peel-off, srebrne rub-onsy, stemple Two Scoops i stempel kwiatek, kwiatki malutkie prima, ćwieki srebrne i perłowe, cekiny. Okładka zrobiona z tektury modelarskiej, oklejonej tym samym białym papierem wizytówkowym. W środku jest sześć kart. Nie pokazuję wszystkich, bo są naprawdę podobne do siebie.

Wielkie podziękowania dla Niebiesko_Okiej za użyczenie pasujących ćwieków i za pozszywanie kart!

MiK

MiK2

MiK3

MiK4

MiK5

MiK6