Kolejna praca z Cynkowych warsztatów w Wolimierzu – kwiatowy blejtram ze zdjęciem.
Większa fotka TUTAJ.
Jest trochę warstw i kwiatków:
Tło z pasty strukturalnej i trochę pochlapane mgiełkami:
I jeszcze trochę kwiatków tu i tam:
Bardzo lubię takie obrazki robić, nie wiem w sumie, czemu wobec tego tak rzadko się do tego zabieram?
Ostatni weekend spędziłam w cudownym towarzystwie i na swoich ulubionych zajęciach – czyli na skrapowych warsztatach prowadzonych przez fantastyczną Cynkę w Wolimierzu (bardzo bogatą zdjęciową relację można obejrzeć na blogu UHK Gallery). Pracowaliśmy na papierach UHK Gallery i tekturkach z Wycinanki, z których powstały: tagowy parawanik, grubiutki album i kwiatowy blejtram (był jeszcze warsztat kartkowy, ale ja sobie wolałam dokończyć albumik w spokoju). Dziś prezentuję właśnie ten album.
Większa wersja TUTAJ.
W albumie umieściłam zdjęcia z zeszłorocznej rodzinnej sesji fotograficznej:
Szalenie mi się podoba konstrukcja tego albumu i mam nadzieję, że zrobię kolejne już bez warsztatów.
Jakiś czas temu wpadły mi w oko żurnalowe prace Marty Lapkowskiej (Maremi), ze szczególnym uwzględnieniem wykorzystania w nich elementów nieco “dekupażowych”, mianowicie obrazków z serwetek (tzn. nie wiem dokładnie, czy akurat serwetek Marta używa, ale tak to wygląda), i miałam wielką ochotę wypróbować tę metodę. I zrobiłam swoją próbną stronę na podstawie TEGO kursu.
Większa wersja TUTAJ.
Efekt nie jest oszałamiąjący, ale to takie bardziej testowanie – teraz, jak już wiem jak to robić, będę to mogła wkomponować w bardziej “moje” prace, z lepszym, mam nadzieję, rezultatem.
Czyli dobra rada na tworzenie – nie myśl tyle o celu, zajmij się samym procesem. Dla człowieka zafiksowanego na tym, żeby “zrobić coś dobrze” to wcale nie jest takie proste.
Art journal page for week 20 in Journal52 “Good advice”:
Big photo HERE.
A ponieważ stronka ma tło w całości stworzone przeze mnie (gelatos, maski/tusz, stemple, embossing na gorąco) to zgłaszam ją na wyzwanie w Artimeno:
Oraz ponieważ ma sporo geometrycznych elementów – zgłaszam ją na wyzwanie Szuflady:
Czyli kartki, jak zwykle kilka sztuk i jak zwykle na kilka wyzwań.
Pierwsza kartka z makami:
Ponieważ ma własnoręcznie robione tło (ecoliny i mgiełki na papierze do akwareli), zgłaszam ją na wyzwanie Artimeno:
Ponieważ ma własnoręcznie robione kwiaty i nie sa to róże, zgłaszam ją na wyzwanie z bloga 123ScrapujTy:
I ponieważ jest urodzinowa, zgłaszam ją na wyzwanie “Urodziny” na Diabelskim Młynie:
Druga kartka z kokardką:
Ponieważ ma żółte dodatki zgłaszam ją na wyzwanie z Craftpassion.pl (aha, nie zgłaszam, bo trzeba by ją umieścić w osobnym poście, a ja lubię grupowo, sorry).
Ale ponieważ ma tekturkę, zgłaszam ją na wyzwanie I Like Challenges:
Oraz ponieważ zrobiłam ją wg mapki, zgłaszam ją na wyzwanie do ScrapMap.
I trzecia karteczka, świąteczna.
A ponieważ jest bożonarodzeniowa i jest z aniołkiem, zgłaszam ją do zabawy Rudlis i Inki: Świąteczne kartkowanie na okrągło.
Ładne karteczki, co?
🙂
Bardzo mediowa stroniczka żurnalowa.
Tło to akrylówki + gelatos. Na nim napisy tuszowane przez maskę i stemplowane, tuszowane i stemplowane kółeczka, trochę taśmy washi, naklejek i czarnego markera.
Większa wersja TUTAJ.
Czyli tym razem w Kawie i Nożyczkach temat i styl, które uwielbiam 😉
Moje serce jest pełne wdzięczności i zachwytu. Bo dobro i piękno, które mnie otaczają, dostaję bez żadnej własnej zasługi i bez konieczności (i możliwości) odpłaty za nie – całkiem bezinteresownie.
Może to bardzo naiwne podejście, taki zachwyt życiem, przy całym bólu, który jest na ziemi. Ale chciałabym nigdy nie stracić tej naiwności.
Większa fotka strony TUTAJ.
Stronkę zgłaszam też na wyzwanie kolorystyczne z bloga Pomorze Craftuje:
Pamiętacie, że na scrapki-wyzwaniowo w maju bawimy się bąbelkami? Dziś na blogu pojawiła się druga część inspiracji od projektantek, zajrzyjcie koniecznie, bo prace są bardzo inspirujące 🙂
A moja art journalowa stroniczka z bąbelkami wygląda tak:
Jeśli zrobicie pracę na bąbelkowy temat, zgłoście ją pod TYM postem i sprawdźcie, jakie super nagrody możecie wygrać 🙂
Jeśli ja jestem w stanie zrobić mniej więcej eleganckie kartki, to tylko dlatego, że papiery “Celebration” z UHK Gallery są takie, że po prostu samo się robi. Przepiękne znaczy. I eleganckie.
Papiery UHK Gallery, tekturki z Wycinanki.
Po pierwsze prosta karteczka na narodziny maluszka:
Większa fotka TUTAJ.
Druga kartka ślubna – a ponieważ Cynka wymyśliła już wszystkie najpiękniejsze kartki, to pozwoliłam sobie zliftować jedną z jej cudownych prac, przepiękną kartkę kaskadową:
Większa wersja TUTAJ.
Widać, że mi się kwiatki kończą, muszę zapytać Cynkę, skąd bierze swoje 😉
