Na targach w Poznaniu napatrzyłam się na świąteczne wianki Michelle i w niedzielę z samego rana zmajstrowałam własny – baza ukręcona z papieru, w który zapakowany był ikeowy regał, na wierzchu powiązany filc, wiszące ozdoby też filcowe. Się nie spodziewałam, że mi wyjdzie taki całkiem fajny 🙂

Wianek

Zrobiłam też grudniowo-świąteczny albumo-notes inspirowany dla odmiany kopertowym albumikiem Cynki, ale zdjęcia za jakiś czas – na razie migrena wygrywa.

3 Responses to “Wianek”

  1. szkoda, ze się nie spotkałyśmy 🙁 ja spędziłam na festiwalu prawie całą niedzielę… ale człowiek się tak natycha na takiej imprezie – cudne rzeczy!!!

    co do twojego wianka – super i bardzo świąteczny!!!

    a migrena to od podróży? niezależnie od przyczyny, niech szybko znika!!! :*

    coco.nut

  2. Wspaniały wyszedł! I jaki ma świetny “ogon”

    Michelle

  3. Piękny!!!! Bardzo klimatyczny!!!!

    maj.

Leave a Reply