Może jajeczko?

2010-03-05

Kartki w ogólności, a wielkanocne w szczególności, to totalnie nie moja bajka. Wypadałoby jednak rodzinie jakieś życzenia wysłać, przecież nie na kupnych… Sięgnęłam wobec tego po sprawdzone wzory, dokładniej rzecz biorąc – po TE, do Brises – dziękuję!. I okazało się, że to szalenie wdzięczny kształt i temat, to jajko. Baza z wzorzystego papieru sama robi połowę efektu i wymaga tylko minimum dodatków, więc mój minimalizm czuje się usatysfakcjonowany. I kolorami się można pobawić…

Najpierw zrobiłam jajko wg mapki ze Scrapmapek (no mapki i maraton, to jak mogłabym nie zrobić):

Jajo

Potem okazało się, że takie z falbanką dookoła wygląda dużo wdzięczniej:

Jajo

A potem poszło już z górki.
Malinowo-zielone:

Jajo

Malinowo-niebieskie:

Jajo

Zielono-fioletowe:

Jajo

I całe stadko:

Jajo

Jajeczka są małe (ok.13×9 cm), odrysowywane od tekturowej bazy ze Scrapińca. I będzie ich jeszcze trochę.

Niespodziewanie dostałam mailem mapkę. Lubię mapki, więc taki spam to ja rozumiem. Mapka z wyzwaniem razem – żeby użyć papierów ILS. No cóż, no cóż, no cóż, całe pudło na biurku stoi, to użyłam. Prosz…

Uwielbiam

Zimowo

2010-03-02

Śnieg na szczęście spłynął, ale zostało parę zdjęć, akurat na dwa zimowe skrapy.

Pierwszy duży, 30×30, wg mapki ze Scrapmapek (odwróconej, a jakże):

Prawdziwa zima

Drugi mały, 21×23, jest to lutowy wpis do skrapowego pamiętnika. To z boku to kartka z kalendarza z zanotowanymi rozmaitymi wyjściami tu i tam, niestety w dużym stopniu do lekarzy różnych. Generalnie luty polegał na tym, że kisimy się w domu (co widać na środkowym zdjęciu), z rzadka wychodząc (na dole zdjęcie ze skrapowego spotkania w Decou), i czekamy, żeby wreszcie coś się zmieniło.

Przeczekujemy zimę

Obydwa skrapy pasują technicznie na aktualne wyzwanie u Polek. Wprawdzie tam miało być wiosennie i kolorowo, ale co ja poradzę, na razie jest jak jest.

Na koniec takie przemyślenie na temat ozdób i innych dodatków skrapowych. Ja mam blokadę, polegającą na tym, że dodatki muszą pasować do zdjęcia. Tzn. jak zdjęcie ze spaceru – to może być tekturowe drzewo i wycięta chmurka, jak zdjęcie w domu, to nie. Wiadomo, kwiatki, serduszka, względnie nawet motylki pasują do wszystkiego. Daleko posuniętą odwagą jest dla mnie użycie stempla żyrandola gdziekolwiek, natomiast już się przekonałam jakoś do ptaszkowych stempli i dodatków, że niekoniecznie muszą na drzewie być przymocowane. I strasznie zazdroszczę osobom, które nie mają takich ograniczeń w głowie i mogą sobie poszaleć. Jak ostatnio zobaczyłam w pracy Karoli ptaszka w szpiczastej czapeczce, siedzącego w filiżance, a potem elfa jadącego na żółwiu… moja wyobraźnia odmówiła współpracy i powiedziała, że nie wstanie, tak będzie leżeć.
Chyba muszę coś dziwnego zliftować 😀

Mroczny Ziutek

2010-02-28

Chyba jeszcze za mało posprzątałam, bo nadal weny brak, siedzę godzinami i przekładam papierki – a jak coś wymyślę, to i tak w trakcie tworzenia cała koncepcja zmienia się zupełnie. No nic. Przedstawiam Ziutka, co zgubił paputka.

Paputek

Hania pstryka

2010-02-27

Hania bardzo lubi robić zdjęcia. Jak profesjonalny fotograf ustawia na wybranym obiekcie “ten taki kwadracik”, a potem mówi “Mam cię!” i pstryka. Albo mówi “Mamusiu, uśmiechnij się ładnie! Powiedz seeer!”. I pstryka. Jak przeglądałam efekty jej pstrykania, to się spłakałam ze śmiechu, szczególnie nad serią zdjęć kapciuszków pani fotograf (efekt oglądania wcześniej zrobionego zdjęcia, z aparatem skierowanym w podłogę), ale też ciekawie było spojrzeć na świat z perspektywy mniej więcej metra.

Wybrałam część zdjęć do oskrapowania. Użyłam gotowej bazy 15×16,5 cm, straszny grubas wyszedł. Zrobienie albumiku zajęło mi okropnie dużo czasu, oczywiście jest inaczej, niż miało być i oczywiście nie jestem zadowolona. To koszmarnie frustrujące, mieć jakąś ideę czegoś i wiedzieć, że z braku zdolności/talentu/cierpliwości/whatever i tak nie uda się jej dobrze oddać :/ No nic, pokażę kilka stron ze środka albumu, bo wszystkich trzydziestu czterech nie chciało mi się fotografować.

Rzut ogólny:

Pstryka

I strony:

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

Pstryka

PS. Powstał nowy blog wyzwaniowo-zabawowy – Diabelski Młyn. Z niecierpliwością czekam, co się tam będzie działo, a na razie zapraszam do zerknięcia i poskakania po blogach założycielek,w celu wygrania bardzo przyjemnych nagród 🙂

Zuzkowo

2010-02-23

Jak zamawiam odbitki, to wydaje mi się, że wszystkie je oskrapuję, bo to takie fajne zdjęcia są. A potem leżą i leżą, a ja się nie mogę zabrać za nie… Czasem się jednak zabiorę.

Królewna i żaba

Sisters

I nie jestem zadowolona.

Ten pierwszy skrapek jest wg mapki ze scrapmapek.

Zrobiłam też okładkę do Zuzkowych skrapów, ale zapomniałam zrobić zdjęć. Zajęta byłam, oprócz zajmowania się dwiema chorymi dziewczynkami przewaliłam dziś tonę ciuchów, swoich i dzieciowych, segregując i przekładając z pudeł do szaf i na odwrót. Dwie wielkie torby czekają na oddanie komuś. Trochę chaosu ogarnęłam.

Drobiazgi

2010-02-22

Najpierw mi się nic nie chciało, potem była sobota i przyszły dziewczyny poskrapować, to i ja poskrapowałam, ale potem mi się dalej nic nie chciało, więc nawet zdjęć nie zrobiłam. Zresztą nie podoba mi się to wszystko, co zrobiłam. I dalej mi się skrapować nie chce. Najwyraźniej nadszedł czas na sprzątanie, sprzątanie mi zawsze dobrze robi. Wobec tego przez jakiś czas zajmę się sprzątaniem, a tutaj pokażę jeszcze te zaległe rzeczy, jak popstrykam.

Na razie takie drobiazgi.

“Glimmer mistowe” ATC na wymianę z Kaylą, temat “Drzewo” – bo się zachwyciłam jej pięknym drzewem, i dostałam podobne. A moje wygląda tak:

Drzewo

Dwie zawieszki serduszkowe, embossingowane. Trzeciej podobnej, tylko urodzinowej, nie zdążyłam pstryknąć.

Zawieszki serca

PS. Uhak podesłał takie śliczne zdjęcia trzeciej zawieszki (bo to dla niej była), że muszę dołożyć:

Serducho

Serducho

Ratunku, pomocy!

2010-02-17

Zuzka jest generalnie bardzo spokojna, ale ma chyba uszkodzoną funkcję stopniowania sygnału dźwiękowego – bez uprzedzenia włącza syrenę na maksymalną moc. Niezależnie od stopnia frustracji wrzask jest taki, jakby ją spotkało największe nieszczęście świata i natychmiast całe otoczenie musi zostać o tym poinformowane.

Skrap znowu na dwa wyzwania – u skrapujących Polek i na forumowego skraplotka.

Powiadamianie

Odnoszę ostatnio wrażenie, że życie z dziećmi to taka straszna schizofrenia jest – bo jednocześnie jest i dobrze, i okropnie ciężko. Cudownie i boleśnie. Wesoło i smutno. I ten skrap to dość dobrze wyraża. Bo to jest właśnie moje niebo. Chociaż wcale nie jest. To jednak jest. Właśnie tak.

Niebo

Baza to cudny papier z zestawu Life stories. Uwielbiam go, jest wypłowiały, poszarpany i z napisami (znaczy inne kartki są z napisami). Chciałabym z nich zrobić coś pięknego, ale nie wiem, czy się uda.

Nic ciekawego

2010-02-13

Swoim zwyczajem połączyłam dwa wyzwania i zrobiłam jednego skrapa. Wyzwania z forum – mapkowe i z cytatem.

Nala