Kiedyś przerobiłam zwykły czarny tekturowy kubeczek na czarny ozdobny kubeczek – tym razem pora na biel. Zapraszam na wyzwanie “Altered Art” w Scrapki-wyzwaniowo – można przerobić coś zwykłego w coś czarodziejskiego 🙂

Kubeczek przed przeróbkami:

Kubek

I po:

Kubek2

Większa fotka TUTAJ.

Zapraszam do udziału w wyzwaniu, jak zwykle czekają super nagrody 🙂

Ciemno i zimno

2016-01-12

Jak to w styczniu.

Pełnia

Stars

Tę drugą stronkę zgłaszam na wyzwanie “Zimowy wpis w art journalu” na blogu Wyzwań Niekartkowych:

Wyzwanie

Chcę i nie chcę

2016-01-11

Dwie karty z art journala – z gazetowymi podpisami. Tak mi wpadły w ręce…

Na pierwszej tylko papierki i trochę mazania pisakami:

Nie chcę

A na drugiej więcej – mgiełki, maski, taśmy, pisaki i powycinane róże:

Więcej

Więcej

W ogóle uwielbiam kredki. Potrafię pół godziny stać w markecie przed regałem z kredkami bambino, macać, oglądać i tłumaczyć sobie, że naprawdę nie potrzebuję dziesiątego zestawu ze złotą kredką, ani ja, ani moje dzieci… Kredki bambino są cudowne! I lubię też rysować kredkami, to jest po prostu fizyczna przyjemność, suwać kredką po papierze. A kredki akwarelowe! Te wszystkie odcienie! No i najfajniejsze, że można je rozmyć wodą i zachowują się jak farbka, i tak pięknie kryją! Tak, naprawdę kredki to moja totalna obsesja, tak sobie myślę, że zestaw kredek, nawet zwykłych bambino, to idealny prezent dla mnie, zawsze się ucieszę, niezależnie, ile już mam 🙂

A wracając do akwarelowych – na blogu sklepu ZieloneKoty.pl pojawił się właśnie kolejny mój post z serii “Kolor w art journalu”, tym razem o tworzeniu kolorowego tła za pomocą kredek akwarelowych. Zapraszam serdecznie do poczytania, a przykładowym efektem pracy z kredkami jest taka art journalowa stronka z przesłaniem na nowy rok:

Akwarele

Akwarele

To co, chyba sobie coś porysuję, skoro mamy wolny dzień 🙂

Skończyłam! Ostatnia ćwiartka grudnia i bardzo dużo zdjęć:

Dzień 23:

W sumie trzeba by coś ugotować, nie?

Grudzień

Dzień 24!

Najpierw przekładka (z pięknych papierów Piątku13, dostępnych w Sklepiku Na Strychu):

Grudzień

Grudzień

Choinka u dziadków w Policach:

Grudzień

Grudzień

I zdjęcia z prezentami:

Grudzień

Grudzień

Oraz trochę zdjęć w foliowych kieszonkach:

Grudzień

Dzień 25!

Przekładka:

Grudzień

Choinka tym razem u dziadków w Szczecinie:

Grudzień

Grudzień

Znowu prezenty:

Grudzień

Grudzień

I też więcej zdjęć w foliowych kieszonkach:

Grudzień

Dzień 26:

Odpoczywamy w domu, dziewczyny intensywnie użytkują prezenty:

Grudzień

Dzień 27:

Jakoś mało ciast było w tym roku:

Grudzień

Dzień 28:

Poszłyśmy na spacer:

Grudzień

Dzień 29:

Pożyczony x-box i tyle radości!

Grudzień

Grudzień

Dzień 30:

Poszłyśmy odwiedzić tatę w pracy:

Grudzień

Grudzień

Dzień 31:

Każdy ma takiego Sylwestra, jakiego sobie urządzi…

Grudzień

Koniec!!! A na końcu grudniownik w bardzo grubym segregatorze wygląda tak:

Grudzień

Grudzień

Ledwo się zmieściłam! A jeszcze planuję dołożyć jedną foliową koszulkę z wszystkimi świątecznymi obrazkami moich dzieci, i schowam tam też piękne świąteczne kartki, których w tym roku dostałam wyjątkowo dużo. Zabawa z grudniownikiem była cudowna – tak bogato zdobionego albumu jeszcze nigdy nie zrobiłam, czuję się bardzo usatysfakcjonowana, ale też przyznam, że było to jednak mocno czasochłonne. Na przyszły rok mam zapisane w inspiracjach grudniowniki minimalistyczne, takie jak cudowny maluszek Biurkowej i elegancki jasny album Justt (ale że nie umiem robić takich ładnych zdjęć, to chyba nie przejdzie). W każdym razie więcej chyba nie podejmę się robić takiego albumu z każdym absolutnie dniem, chociaż jestem zadowolona, że w tym roku mi się tak udało, dałam radę temu wyzwaniu 🙂

Wszystkie po kolei wpisy z grudniownikiem 2015 (a także dwa z poprzednich lat) można znaleźć TUTAJ.

Ostatni wpis leci na wyzwania Na Strychu i ArtGrupy ATC – dziękuję za inspirację!:

Banner wyzwania

Słoiki

2015-12-29

Okazuje się, że ze słoika też można zrobić fajny prezent pod choinkę 🙂
Z małego słoiczka można zrobić mikołaja:

Słoik Mikołaj

W środku ma cukierki i ukrytą w nich wkładkę pieniężną 😉

A do większego słoika można powkładać różności, które przydadzą się w awaryjnych sytuacjach np. mamom z małymi dziećmi:

Słoik matczyny

Zrobiłam takie dwa, dla moich bratowych – w środku znalazły się m.in.: chusteczki mokre i suche, zatyczki do uszu, saszetka kawy, mała czekoladka, pomadka do ust, korektor pod oczy, błyskawiczna maseczka do twarzy, małe opakowanie kremu nivea, gumki do włosów (zawsze giną!), post-ity i długopis (też zawsze giną) itp. Największą przyjemność miałam z kompletowania zawartości 🙂

Co wiem o sobie?

2015-12-26

Jestem bardzo kobietą. Swoją matką i córką,
gdybym była mężczyzną
wkładałabym jej do ręki nóż przed wyjściem.

Żoną, która nigdy mnie nie kochała,
i jej otwartymi ustami.

Mogłabym być rzeką, ile razy byś nie wszedł,
nie zdażysz mnie wypić.

J.Szychowiak

Kobieta

Większa wersja TUTAJ.

A czego się dowiedziałam o sobie w ciągu ostatniego roku? Że potrafię zmienić swoje nawyki i zachowania, chociaż nie mam pojęcia, jak to robię. Coraz bardziej odczuwam i akceptuję swoją (i innych ludzi) osobność i nieporównywalność do kogokolwiek, a jednocześnie coraz bardziej dostrzegam i doceniam swoje wbudowanie w materię międzyludzkich powiązań i zależności. Dzięki czemu, chyba, mniej się szarpię. Ale tak naprawdę to wiem tylko, że nic nie wiem.

Dziękuję kolażowym paniom Kawowo-Nożyczkowym za wspaniałą całoroczną zabawę z zadumą – i wszystkim niesamowitym dziewczynom, które brały w niej udział, za to, że mogłam podziwiać ich prace, ich wnętrza, ich pomysły. To jak oglądanie innych galaktyk. Dziękuję.

Wesołych Świąt

2015-12-24

Choinka

W sumie to zamiast sprzątać w tym roku robię grudniownik 😉

Dzień 18

Jasełka w szkole, Hania w wymarzonej roli Matki Boskiej, a Zuzia jako skromna kózka:

Grudzien

Grudzien

I detal:

Grudzien

Dzień 19 – w zupełnie innym klimacie… Ta da, ta da da daaaa da, ta da da daaaaa!

Grudzien

Grudzien

Dzień 20

Urodziny kuzyna Antosia:

Grudzien

Dzień 21

Poszłyśmy z Hanią do kawiarni na czekoladę, na pocieszenie po pobieraniu krwi:

Grudzien

Fajnie mi się tę stronę ozdabiało:

Grudzien

Grudzien

Dzień 22

Bieganie w grudniu było całkiem przyjemne, bo było ciepło, chociaż przyznam, miałam nadzieję na trochę śniegu – a skończyło się tylko na błocie.

Grudzien

Kolejne strony lecą na wyzwanie ArtGrupy ATC i sklepiku Na Strychu (gdzie kupiłam m.in. śliczne bożonarodzeniowe naklejki):

Banner wyzwania

Maszyna do zdjęć w Rossmannie to cudowny wynalazek! Zdjęcia od ręki! Wprawdzie błyszczące, ale jak coś pilnego, to mi akurat wygodniej do Rossmanna niż do Media Markt. W każdym razie mam cztery kolejne dni grudniownika.

14 grudnia

Tradycyjne świąteczne spotkanie w UHK Gallery – mamy tylko jedno zdjęcie, widać, jakie jesteśmy piękne, prawda? 😉

Grudzień

Grudzień

15 grudnia

Wypisywanie i wysyłanie kartek świątecznych. Zrobiłam (jak na swoje możliwości) mnóstwo, wysłałam kilka.

Grudzień

16 grudnia

Wpis bez zdjęcia, za to z journalingiem – tekst jest ukryty pod klapką z choinką.

Grudzień

17 grudnia

Znowu bez fotki i znowu z tekstem, tym razem parę słów o prezentach.

Grudzień

Grudzień

Tym razem zwracam uwagę na zaokrąglone rogi niektórych zdjęć i papierów – idealne narzędzie do zaokrąglania to zaokrąglacz We’r’Memory, dostępny w sklepiku Na Strychu – a na wyzwanie Na Strychu zgłaszam moje kolejne strony:

Banner wyzwania

Oraz oczywiście do ArtGrupy ATC.