Zabawa w domkowy art journal ma swój bannerek:

Domki

Styczniowe prace zgłoszone do zabawy możecie obejrzeć TUTAJ, a tymczasem zaczynamy już budować domki lutowe.

Mój jest znowu nocny:

Domki luty

Domki luty

Zainspirowany TYM obrazkiem znalezionym na Pintereście. Tekst jest tak bardzo prawdziwy.

Dołączajcie swoje domki 🙂

Jeszcze trzy lata temu mój autoportret wyglądał tak:

Autoportret

Od tego czasu trochę się moje postrzeganie siebie zmieniło. Co zaraz udowodnię zdjęciowo.
W ogóle mam na blogu osobną kategorię na autoportrety, bo kilka ich powstało – a teraz właśnie kolejny, na wyzwanie “Kawy i Nożyczek”.
Zadanie na luty jest takie, żeby wykonać autoportret scrapowy i ze zdjęciem. Dopiero co robiłam taki na wyzwanie Journal52 (KLIK), bardzo jestem z niego zadowolona i pasuje idealnie do wytycznych, więc też go zgłaszam do wyzwania, ale kolejny pomysł się wykluł i z radością został zrealizowany.

Tada! Oto autoportret z aureolą:

Good enough

Jestem zachwycona aureolką:

Good enough

Good enough

A napis chętnie zrobiłabym po polsku, ale się nie zmieścił 😉

Większa fotka TUTAJ, zajrzyjcie, bo naprawdę lepiej wygląda niż na małym formacie 😉

Nie mówiłam, że trochę się zmieniłam? A może po prostu inaczej zaczęłam na siebie patrzeć?

Na tle

2015-02-17

Na pierwszym planie widzimy dziewuszkę stemplową z serii Santoro, pokolorowaną promarkerami, natomiast w tle widzimy rozmaite stemple, maski i inne chlapania:

Little one

Little one

Możemy też sobie kliknać po większą fotkę TUTAJ.

Ze względu na pisakowa kolorowankę żurnalowa stronka leci na wyzwanie sklepiku Na Strychu:

Pisaki

A ze względu na samodzielnie robione tło – na wyzwanie Scrapgangu.

Mam jeszcze drugi obrazek, którego tło podoba mi się nawet jeszcze bardziej, ale ponieważ użyłam do niego skrawków papierów skrapowych (pokrytych gesso, postemplowanych, pomaskowanych…) to nie wiem, czy się na to Scrapgangowe wyzwanie łapie? Chociaż w zasadzie tutaj to cała praca jest tłem 😉

Story

Większa wersja – KLIK.

Tak czy inaczej w kwestii pisaków to nie jest moje ostatnie słowo.

Doodle na kolorowo

2015-02-16

Kilka obrazków z mojego czerwonego moleskinka.

Kółka

Większa fotka: KLIK

Fale

Większa fotka: KLIK

Sieć

Większa fotka: KLIK

W sumie to na żywo wyglądają lepiej.

Zgłosiłabym je na pisakowo-kredkowe wyzwanie Na Strychu, ale tam trzeba jeszcze rysunek jakoś spożytkować craftowo, więc same rysunki się nie łapią, ale to nie szkodzi, coś jeszcze na to wyzwanie wytworzę 🙂

Nie mogę się jakoś zdecydować, co dziś na bloga wstawić, więc wstawię dwie rzeczy.

Kupiłam sobie stempel Primy z laleczką, bo tak za mną chodził ostatnio – z planem wykorzystania go w art journalu. I na próbę taki obrazek:

Doll

Zuzia już zdążyła dwie laleczki pokolorować 🙂

Oraz doodlowany obrazek walentynkowy, z okazji wyzwania nr 7 w Journal52 – “Valentines”. Miał być obrazek żurnalowy, ale wczoraj mi przyszło do głowy takie serduszko – łapacz snów w wersji dangles:

Serce

Większa wersja – TUTAJ.

Na niebiesko

2015-02-12

Kolejne dwie kartki, tym razem bez czerwieni.

Serduszkowa wg mapki z Cardabilities i na wyzwanie z sercem w 123ScrapujTy i “Bajkowe love” z Craft Style:

Serca”>Serca

Serca

I taka zwykła z kwiatkami, wg mapki z Namaste, bo to ładna mapka:

Serca

Serca

Z czerwienią

2015-02-11

Ponieważ zbliżają się Walentynki 90% organizatorów wyzwań stwierdza, że trzeba zrobić wyzwanie walentynkowe: a to z sercem, a to bez serca, a to z czerwienią, a to bez czerwieni i różu, a to z miłością, a to z cytatem… Ja wybrałam akurat mało walentynkowe wyzwania, ale i tak jest trochę czerwieni, a i serduszko się znajdzie.

Kartka z pańcią i różami:

Kobieta

Kobieta

Na wyzwania:

– z bloga “I like challenges”: Dla kobiety,

– Pracowni Rękodzieła SZOK

Szok

– i AltairArt

Warstwy

Kartka z tagiem i kwiatkiem:

Best

Best

Na wyzwania:

– Kartkowego ABC

Slajd

– TricksArt “W kolorze miłości”

– i wg mapki ze ScrapMap.

(Znalazłam jeszcze trzecie kartkowe wyzwanie na użycie koloru czerwonego, ale że nie używam produktów akurat z tego sklepu, to sorry 😉 )

PS. Bo tak mi się nasunęło. Nie lubię w wyzwaniach dwóch rzeczy: konieczności używania produktów z danego sklepu oraz konieczności umieszczania bannerka wyzwaniowego na blogu (bo mi się we wpisie robi przegląd bannerków zamiast kartek). Oczywiście rozumiem, że w pierwszym przypadku sklep ma ochotę robić wyzwania wyłącznie dla swoich klientów, jego prawo, a w drugim – sklep chce, żeby jego nazwa była widoczna przy wyzwaniu. Ale mogę tego nie lubić 😉
Tych bannerków to nie lubię jeszcze dlatego, że przeważnie są za duże na mojego bloga i muszę je specjalnie zmniejszać i wrzucać fotkę na swój serwer. Nie chce mi się. Chyba zrobię rewolucyjny ruch, który wstrząśnie internetem i po prostu będę podawać same linki, ryzykując nie uwzględnienie mojej pracy w losowaniu/rozdawaniu ewentualnych nagród. O. 😉

Kolaż z wycinanek z gazety “Sens” – lutowa zabawa z Kawą i Nożyczkami:

Sens

I wpis nr 5 do Journala52, temat: Telewizja. Taka wizja:

Tv

Dzielność

2015-02-03

To moje słowo na ten rok.
Nie chodzi o jednorazowy akt odwagi, tada i zrobione. Chodzi o codzienność i o codzienną dzielność we wszystkich drobnych sprawach – z których każda pojedynczo jest malutka, ale zebrane razem potrafią przytłoczyć. Więc żeby się nie dać.

Dzielność

Dzielność

A dziś jest Dzień Kopania Rowów. To nawet pasuje.

A że całość mi taka wyszła abstrakcyjna oraz bardziej mediowa niż zwykle, to zgłaszam pracę na wyzwanie scrapki-wyzwaniowo “Abstrakcyjna praca bez kwiatów”.
Wyzwanie

“Kawa i Nożyczki” wychodzą z założenia, że raczej tak, skoro o nie pytają. Mi jest trudno powiedzieć. Nie odczuwam kompletnie swojego imienia jako czegoś wyjątkowego, może dlatego, że jak byłam mała to dookoła były same Magdy (i Agnieszki, i Gosie)? W podstawówce w klasie były wprawdzie tylko dwie, ale w liceum, na 29 osób – pięć Magd. Można się oduczyć reagowania na własne imię 😉

Trochę odręcznego pisania, trochę bazgrołków:

Magda

Magda

PS. OGŁOSZENIE REKLAMOWE
Na blogu w pasku po prawej stronie pojawił się bannerek, prezentujący losowo a to trochę przerażającego cżłowieka bez głowy, a to etui na telefon. Jest to taka akcja typu “kup pan cegłę”, a w tym wypadku – koszulkę albo inny gadżet z nadrukiem jednej z moich mandali. Na razie dostępne są dwa wzory, mam nadzieję niedługo dołożyć jeszcze parę. Sklep jest w USA, ale uwaga, na rozpoczęcie sprzedaży moich prac jest promocja i DARMOWA DOSTAWA NA CAŁY ŚWIAT. Aby skorzystać z promocji kliknij w poniższy obrazek (otworzy się strona ze wszystkimi dostępnymi produktami z moimi wzorami):

Koszulka

(przejście przez bannerek w bocznym pasku nie daje bezpłatnej przesyłki!). Promocja trwa do 8 lutego (ale w całym sklepie często ogłaszane jest free worldwide shipping, w razie czego będę informować). Zapraszam 🙂