ATC na wyzwanie pogodowe u Scrapujących Polek:
I skrap, wprawdzie bez chmur, ale te kolory takie niepokojące:
Z detalami:
Nawet tytuł ma, chociaż słabo widoczny:
Większa wersja jest TUTAJ, a oryginał, bo to lift jest, liftonoszkowy zresztą, to praca Makówki. Naprawdę. Wiem, że całkiem niepodobny.
PS. Przygotowuję się do warsztatów kolażowych u Wolfann we Wrocławiu i kompletnie nie wiem, jakie zdjęcie wybrać do tego kolażowania. Moja twarz się nie nadaje.
E tam, jakie niepokojące – ciepłe i jesienne 😉 Lo bardzo fajne! I atc też 😉
Rae
October 22nd, 2012
Piękne prace masz na blogu, jestem pod ogromnym wrażeniem. Trafiłam tu bo poszukiwałam pomocy w tworzeniu pierwszego albumu. Poczytałam poradnik, który kiedyś udostępniłaś, ale mam jeszcze pewne wątpliwości. Mianowicie chce stworzyć album mniej więcej wielkości kartki A4. Boję się trochę tych kółek łączących kartki i zastanawiam się czy nie zdecydować się na gotową zbindowaną bazę. Z tym, że bardzo podobają mi się albumy, w których każda strona jest zupełnie inna, ma zupełnie innny wzór – to właśnie umożliwiają wydaje mi się te kólka, bo mogę tam wkładać co mi się żywnie podoba, prawda? Stąd moje pytanie… jeśli kupię gotowy zbindowany album dajmy na to z 20 białymi kartkami to czy mogę na każdą z tych kartek z obu stron przykleić ten ozdobny papier do scrapbookingu? Czy takie scrapy przyklejone z obu stron każdej kartki sprawi, że album będzie zbyt gruby? Jestem laikiem w tych sprawach. Prócz tego oczywiście chcę album jeszcze ozdobić… nie wiem czy to wszystko pomieści się w tej jakby sprężynce trzymającej kartki. Jak myślisz?
Hanna
October 23rd, 2012
Sam papier nie sprawi, że album będzie za gruby, ale oprócz papieru są jeszcze ozdoby i to wszystko razem już może trochę grubości dodać. Tutaj widać album: http://warsztat.pucia.pl/2009/12/07/milutka-buzia-zakonczenie/ na gotowej bazie spiętej sprężyną 2/3 cala – 14 kart tylko, trochę jest jakby “za gruby”, ale jeszcze daje się spokojnie oglądać. Oryginalnie baza miała 20 kart, ale część wyjęłam, bo już by było za grubo. Drugi album, na sprężynie 1 i 1/4 cala – ma tylko 8 kart, ale dużo więcej ozdób: http://warsztat.pucia.pl/2012/08/31/zuzki-buzki-tom-trzeci/ Jak widać nawet na najgrubszą sprężynę (1 i 1/4 cala) nie dałabym więcej niż 10-14 kart (w zależności od “grubości” ozdób). Kółka może faktycznie dają możliwość wpięcia kart o różnych kolorach/kształtach i w trochę większej ilości, ale wydaje mi się, że sprężyna jest jednak wygodniejsza i “bezpieczniejsza”, lepiej trzyma. Z drugiej strony – jak nie miałam bindownicy, to wszystko spinałam kółkami i nadal się trzyma 🙂 A najbardziej ze wszystkiego to polecałabym Ci wybrać się na jakieś skrapowe spotkanie z osobami, które już mają trochę doświadczenia – pomacanie i konsultacje na żywo są bezcenne 🙂
Madzia-
October 24th, 2012