Burza

2020-11-04

World Cardmaking Day przypada w pierwszą sobotę października – na grupie ScrapElektrownia przedłużamy świętowanie na cały weekend i mamy właśnie mnóstwo fantastycznych wyzwań z nagrodami, oczywiście kartkowych. Ja z tej okazji też zrobiłam parę kartek.

Kartka z zegarem – z kolekcji Art Journal od UHK Gallery, bo jest tam mnóstwo cudownych rzeczy do umieszczania na kartkach i w skrapach: kawa, ksiażki, zegary i nożyczki. A listki z nowej kolekcji Ginger Girl.

Większa wersja TUTAJ.

Kartka z błyskiem – dowolnym błyszczącym elementem, u mnie są to błyszczące trójkąty na papierze i pokryte złotym woskiem serduszko.

Większa wersja TUTAJ.

I kartka na czarnej bazie, bo lubię połączenie czerni z intensywnymi kolorami.

Większa wersja TUTAJ.

Zapraszamy do udziału w wyzwaniach!

Naprawdę rzadko miewam fazy na jakiś konkretny styl w scrapbookingu, nie imają się mnie żadne shabby chic-ki ani vintage, ale ten styl śmieciowo-starociowy, który sobie sama nazwałam junk journalowym, cały czas mi pasuje. A skoro pasuje, i tyle rzeczy da się w nim zrobić, to robię. I okazuje się, że mam do pokazania jeszcze jakieś zaległości.

Takie jak np. okładka art journala zrobiona na wymianę na ScrapElektrowni.

Większa wersja TUTAJ.

Albo taki wpis żurnalowy z okazji lipcowego Dziwnego Święta – Dnia Pozytywnie Zakręconych:

Większa wersja TUTAJ.

Zużywam przy tym resztki naklejek i papierów, które do niczego innego minie pasują. Same plusy.

ArtGrupa ATC zaprasza w tym miesiącu do zrobienia kart z motywami Tarota. Nigdy w życiu nie miałam styczności z Tarotem, trochę nie wiedziałam, jak to ugryźć, ale przeczytałam, że te figury to takie trochę archetypy, a jak archetypy, to można zrobić swoje wersje, nie? No to zrobiłam, w swoim stylu i z naklejkami z aliexpress.

Cesarzowa. Większa wersja TUTAJ.
Księżyc. Większa wersja TUTAJ.
Głupiec. Większa wersja TUTAJ.
Taki zestawik w moim stylu.

Kolaż z kawą

2020-09-14

Art journal z elementami kolażowymi – filiżanki powycinane z różnych gazet.

Większa wersja TUTAJ.

Pomysł na kolażowe wyzwanie – z ArtGrupy ATC.

Temat kolejnego wyzwania ATC na grupie Take time to play to “Wilk”.

Z dużym samozaparciem przejrzałam wszystkie swoje skrapowe zasoby i owszem, znalazłam jeden papier z wilkiem! Ale mi się nie podobał ten wilk. Wobec czego przeszłam do etapu pracy koncepcyjnej i znaczeń przenośnych, w efekcie czego powstały dziś dwa ateciaki z wilkami. Można nawet powiedzieć, że jeden z lasu, a drugi z wody, jak serenki (“Chciałabym być serenką. Ale taką zez wody, a nie zez lasu.” Urszula 🙂 ) Już kończę te hermetyczne żarty i pokazuję zdjęcia.

Geralt – Biały Wilk. Większa wersja TUTAJ.
Przyznam, że jestem wielką fanką Wiedźmina w każdej formie.
I wilk morski jak malowany. Większa wersja TUTAJ.
Widać, że 3D.

I jeszcze filiżanka herbaty, i Art Journal, czyli po prostu same ulubione rzeczy! ATC na temat “Książki” to kolejne wyzwanie z grupy Take Time to Play, zrobiłam je oczywiście z kolekcji Art Journal, od której chyba długo się nie odczepię!

Większa wersja TUTAJ.

Duże i małe

2020-08-09

“Duże i małe” to lipcowy temat art journalowy na ArtGrupie ATC. Z początku nie wiedziałam, jak do niego podejść, ale podejście całkiem dosłowne okazało się strzałem w 10 🙂 Wykorzystałam w tym projekcie sporo wycinanych elementów z najnowszej kolekcji papierów od UHK Gallery – Art journal – jest to absolutnie cudowny zestaw i, jak sama nazwa wskazuje, genialnie pasuje do art journali.

Większa wersja TUTAJ.

I w sumie niby temat potraktowany dosłownie, a jak się poskrobie, to i głębsza interpretacja się znajdzie.

Można mieć nadzieję (nie tę lichą, marną), że chociaż przyjemne. Na wyjazd biorę ze sobą travel journal, z nadzieją, że będę miała ochotę coś w nim wyklejać. A na dobry początek zrobiłam stronę o słodkim lecie – zainspirowana wyzwaniem na blogu Kwiatu Dolnośląskiego.

Większa wersja TUTAJ.
Większa wersja TUTAJ.

“Grunge” to temat wyzwania ATC jeszcze z maja, z ArtGrupy ATC. Przeleżał trochę, bo mi nie leżał, z grunge kojarzy mi się tylko ten styl z moich lat nastoletnich, któremu jednak nie hołdowałam i nie mam specjalnych skojarzeń. Ale w końcu się wzięłam i zrobiłam, a chińskie naklejki były bardzo pomocne.

Większa wersja TUTAJ

A na jedno z wyzwań notesowych, które w ramach lipcowego wydania Cyklu Formalnego pojawiły się wczoraj na ScrapElektrowni, zrobiłam okładkę notesu, tak, tak, w stylu junk journal. Jeszcze mi nie przeszło.

Większa wersja TUTAJ

Serdecznie zapraszamy na ScrapElektrownię do zabawy, jest dużo fajnych pomysłów!