Kwietniowy domek – art journal z UHK Gallery
2015-04-21Mój kwietniowy domek ma w tle kraciasty pejzaż z gelatosów, a w ogródku płotek i kwiatki:
TUTAJ można dodać link do swojego domku żurnalowego, zapraszam 🙂
Mój kwietniowy domek ma w tle kraciasty pejzaż z gelatosów, a w ogródku płotek i kwiatki:
TUTAJ można dodać link do swojego domku żurnalowego, zapraszam 🙂
W zamian za szałową szydełkową laleczkę Kayla zechciała dostać ode mnie mały (10×15) obrazek do postawienia w ramce. Bardzo się czuję doceniona, że ktoś chce sobie mój obrazek postawić i patrzeć na niego – nie było łatwo zmieścić się obrazkowo na takim formacie, moje art journale są przeważnie na stronach co najmniej zeszytowych, ale się bardzo postarałam, i zrobiłam obrazek z taką panienką:
Większe zdjęcie – KLIK.
Tło (tym razem na konkretne zamówienie Kayli) z gelatos, z dodatkiem tuszowania i stempli oraz tradycyjnych naklejek 7DotsStudio. Obrazek dla większej trwałości zrobiłam na beermacie, a że spodobał mi się ten pomysł, jak również niewielkie rozmiary, przygotowałam sobie od razu kilka takich beermatowych i wstępnie podkolorowanych baz, do kolejnych obrazków. A jak już miałam bazy…
Większe zdjęcie – KLIK.
Obrazek z wcześniejszego posta, ten motylowy, też powstał na jednej z tych baz. Mówię Wam, gelatos uzależniają.
Wyzwania na ArtGrupie ATC są takie fajne, że wzięłam się za małe formy:
1. ATC Drzewo – gelatos w tle, drzewko z Wycinanki, embossowane, stempel kropkowy, naklejka z napisem:
2. ATC na Weekendowe Wyzwanie Ekspresowe z Rapakivi – “Bez kątów”. Zrobiłam bardzo bez kątów, nawet stempel podmalowałam pisakiem, żeby miał obłe krawędzie. Tło – gelatos, stempel, białe kółeczka tuszowane, naklejka 7DotsStudio:
3. Niespodzianka – nie ATC, ale też małe (6,5×10,5 cm). Na wyzwanie ArtGrupy: zalterowana metka odzieżowa z własnym zdjęciem. Metka przed zmianą wyglądała tak:
A po zmianie tak:
A ponieważ jest bez kwiatków, bez koloru różowego i bez przeszyć, natomiast ma więcej niż trzy kolory, spinacz (w trochę nietypowym kształcie, ale jednak) i naklejkę z napisem (7DotsStudio, a jakże), to zgłaszam to maleństwo również na wyzwanie scrapki.pl.
Po prostu nie mogę przestać mazać, uzależniłam się totalnie, uwielbiam efekty, jakie można uzyskać kredkami Gelatos – chociaż na pewno jeszcze wszystkich nie wypróbowałam. Na razie tworzę kolejne obrazki na gelatosowych tłach.
Obrazek 10×15 na beermacie, tło to głównie farby akrylowe + gelatosy.
Większa wersja TUTAJ.
I mniejsza forma, ATC również na beermacie, tło to gelatos + tusz biały i brązowy (stemple).
I oba motylowe obrazki zgłaszam na motylowe wyzwanie w CRAFTfun.
Steampunkowe bingo z wyzwania Retro Craft Shopu zachęciło mnie do zrobienia pracy w tym klimacie – powstał obrazek, 15×20 cm, na beermacie, tło to kartki starej książki pokryte gesso, popsikane mgiełkami, postemplowane i potuszowane, a na wierzchu, jak widać, tekturowe (i nie tylko) zębatki, niektóre pokryte crackle accent (podobnie jak stemplowe skrzydła), trochę żelastwa i tekturowy manekin, plus złota farbka tu i tam. Dawno nie robiłam nic takiego brązowego.
Większa fotka TUTAJ.
Z wyzwaniowej tabliczki bingo wybrałam skrzydła, metal i złoto:
Prace Gustava Klimta są tematem kwietniowej zabawy na blogu scrapki-wyzwaniowo – i jakież to inspirujące wyzwanie! Klimt z tym całym złotem, falami, drzewami i kolorem jest idealny do podglądania i inspirowania się. Zapraszam bardzo gorąco do zabawy, bo na pewno zabawa będzie świetna, a i nagrody rewelacyjne – KLIK.
Moja inspiracja zaowocowała dwoma niedużymi karteczkami, mam nadzieję, że widać klimat Klimta:
Jeśli nie widzieliście prac pozostałych projektantek ze scrapki-wyzwaniowo, to naprawdę zachęcam, żeby zajrzeć TUTAJ i TUTAJ, prace dziewczyn są obłędne, Klimt by się zachwycił niewiątpliwie 🙂
Ta akurat nie na wyzwanie, ale na wymiankę ze Skrzatką – która robi przeurocze rzeczy z gliny. Zakochałam się w jednej turkusowej miseczce z ptaszkami, o TEJ, i Skrzatka mi ją oddała, a w zamian chciała tylko urodzinową karteczkę. Postarałam się, żeby przynajmniej była “na bogato” – inspiracja pracami Cynki jest chyba widoczna.
Napis stemplowy:
I dużo kwiatków:
A większe zdjęcie TUTAJ.
Dziś jeszcze będą karteczki, w trochę innym stylu 🙂
Plon wczorajszego dnia: 11 odcinków z szóstego sezonu “Castle” i cztery karteczki.
1. Pierwsza zielona, czyli mój ulubiony kolor, tutaj w wersji jaśniutkiej. Jest to jednocześnie lift kartki z Diabelskiego Młyna i praca na wyzwanie “Ulubiony kolor” z 13arts.
And becouse there is a big flower in the middle of this card, I’m linking it to SimonSaysStamp Monday challenge too:
Big photo – HERE.
2. Druga turkusowa, wg mapki ze Skarbnicy Pomysłów
i zgłaszana na wyzwanie “Monochromatycznie i niesymetrycznie” z Artimeno:
Big photo HERE.
3. Trzecia różowa – lift kartki zaproponowany przez Scrapgangsterki:
Big photo HERE.
4. I czwarta niespodziewanie bożonarodzeniowa i niebiesko-biała – bo nadal bawię się w “Kartkowanie na okrągło” z Rudlis i Inką z Klonowej, i coraz bardziej mi się podoba ten pomysł, że na grudzień będę już miała gotowe 12 różnych świątecznych kartek 🙂 Kartka kwietniowa ma być w stylu shabby chic, który totalnie nie jest moim klimatem i chociaż się starałam, to nie do końca jestem zadowolona z realizacji założenia, no ale wyszło co wyszło:
Big photo HERE.
Kartek na razie wystarczy, teraz może wrócę do żurnalowania.
I drugie LO, może się rozruszam?
Tym razem niebieskie, ale też trochę ulubione, bo z morzem.
A większa wersja fotki TUTAJ.
Różne tam dodatki:
Ponieważ scrap o szczęściu i z uśmiechem, to zgłaszam na wyzwanie Opytymistyczne z Diabelskiego Młyna.
Większe foto – TUTAJ.
A jako komentarz: “Instrukcja obsługi introwertyka” (tylko bez tego przytulania na końcu).