Domeczek
2010-12-22Pomysł na mini domeczek (tutaj 5×7,5 cm) do powieszenia na choinkę należy do Arte Banale, ja sobie tylko z niego skorzystałam, jak dostałam do rąk Pasiakowe papiery i koniecznie musiałam coś z nich zrobić.
Domeczek chciałam wysłać pocztą, musiałam go więc odpowiednio pancernie opakować. Metalowa puszka po odżywce Zuzkowej zdała egzamin pancerności:
Całość dotarła już do adresatki, czyli do Cynki, i nawet się troszkę spodobała, więc jest ok.
PS. Zamiast sprzątać i pakować prezenty gram na Facebooku w taką nową grę, co żaba pluje kolorowymi kulkami.
Na prezenty
2010-12-20Zaszalałam i jako opakowania na prezenty zrobiłam dwa exploding boxy – w wersji najprostszej, z pojedynczymi ściankami, 10×10 cm. Wykorzystałam nowe Pasiakowe papiery “Śnieżny poranek”, z minimalną ilością dodatków. Bardzo mi tu podpasowały wycinanki z brzegowych dziurkaczy – z kolekcji Qrczaka (dzięki!).
Najpierw zrobiłam wersję poszarpaną i z kółkami:
A potem taką bardziej elegancką (teoretycznie), z embossowanymi choinkami:
Zajrzyjcie na bloga stryszkowego i zobaczcie, jak wygląda naprawdę eleganckie pudełko w wykonaniu Arte Banale 🙂
U Flory
2010-12-19można wianek wygrać w błyskawicznym candy:
Chciałabym napisać, że nie warto i nie zaglądajcie, ale przecież nie mogę, bo tam takie piękności, że koniecznie trzeba zajrzeć 🙂
Dziecko w drodze
2010-12-18Miałyśmy dziś małą świąteczną wymianę upominków – skrapowych oczywiście. Ja w tym roku robiłam prezent dla Uhk, która nigdy nie ma czasu zrobić albumu ze swoimi własnymi zdjęciami, więc ją wyręczyłam. Kilka zdjęć z pierwszej Ulkowej ciąży plus pamiątki typu usg i obrączki ze szpitala – format 15×15 cm, beermata oklejona papierem od Eight.pl, moje ulubione stemple z drukiem, parę tekturowych kształtów ze Scrapińca, kilka karteczek na ewentualny journaling…
Okładka:
Wewnętrzne strony okładki wyglądają tak:
Parę kart ze środka:
A ja dostałam od Niebiesko_Okiej to, co zamawiałam, czyli różności turkusowe plus śliczne karteczki journalingowe Primy – słodzizna! – i tada, tada, maskę Tima Holtza z nutami!
Lubię dostawać prezenty!
Losowanie
2010-12-13Ze 143 komentarzy zostawionych pod postem o candy odjęłam jeden, bo był podwójny, a spośród 142 wpisów random wylosował numerek…
A dziewięćdziesiąty drugi komentarz należy do Anastazji358 – gratulacje! Poproszę adres do wysyłki papierów na maila: magda(at)list.pl
Bardzo dziękuję wszystkim za udział w zabawie – byłoby mi bardzo miło, gdyby Wasze komentarze na moim blogu pojawiały się częściej 😀
Jak trzeba, to trzeba
2010-12-08Presja jest, więc parę zrobiłam…
Najpierw takie:
Potem takie kolorowe, zupełnie nie wiem czemu (za zdjęcia dziękuję Kasi):
W końcu kilka bardziej w moim stylu – pustych, o:
I jeszcze niebieskie, na próbę:
A na koniec takie malutkie:
Zrobiłam, wypisałam, wysłałam, więcej nie robię. No może jeszcze jedną.
PS. Stemple z choinką i napisy – Lemonade.
Mikołajkowe candy
2010-12-06Nie zrobiłam candy na październikową rocznicę bloga (już trzecią – jak ten czas leci, że tak sobie banalnie westchnę), to teraz jest dobra okazja – Mikołajkowe candy papierowe. Do rozlosowania mam zestaw papierów do scrapbookingu: 30 dużych (30×30 – m.in. Basic Grey, Daisy d’s, Making Memories (Maddi – masakryczne, pomarańczowo-różowo-żółte, ale np. Karola robiła z nich kiedyś cudne prace), i parę innych) i 10 małych (20×20 – Nursery Baby Girl i Making Memories Flower Pack), a do tego dwa małe tusze i jeden stempelek (dziewczynka na huśtawce), żeby nie było tak monotonnie.
Ale to nie wszystko! Do mojego candy dołączam jeszcze jeden zestaw, całkiem nowy, świeżutki, prosto z deski rewelacyjnej projektantki – Pasiakowej (u niej na blogu też candy z tymi papierami)! Świąteczny komplet papierów “Śnieżny poranek” (dostępny już w przedsprzedaży w sklepiku Na Strychu) również wchodzi w skład nagrody!
Każdy chętny na papiery proszony jest po pierwsze o wpisanie się w komentarzu, a po drugie – o wrzucenie informacji o candy na swojego bloga (o ile posiada bloga oczywiście). Losowanie odbędzie się 13 grudnia i postaram się szybciutko wysłać paczkę, żeby przed świętami dotarła.
Zapraszam 🙂
Domek
2010-12-03Niespodziewanie dla siebie samej skusiłam się na samodzielne zrobienie tekturowego domku. Instrukcję wykonania, autorstwa Piekielnej Owcy, znajdziecie na blogu Na Strychu (i tam też piękne, ozdobne domki Piekielnej i Arte Banale). Mój domek jest całkiem spory, ma 23 cm wysokości i nie ma tylnej ścianki, bo zamierzam wstawić tamtędy do środka ledową lampkę (jak już ją kupię).
Tak wygląda całościowo:
Rzut z boku:
I detal:
Oczywiście nie bardzo to widać, ale gdzieniegdzie użyłam nawet brokatu (Tores i brokat, no no).
Patent z dzwoneczkiem zawieszonym na tekturowym zawijasku, przyczepionym na sztorc (nie było łatwo) – podpatrzyłam w TYM domku Oliwiaen.
Uwaga techniczna dla ewentualnych chętnych do robienia własnych domków – embossing na już oklejonych papierem ściankach tekturowych to nie jest najlepszy pomysł. Zdecydowanie lepiej wcześniej rozplanować, gdzie mają być stemple i zembossować sam papier, przed przyklejeniem do tektury. Druga rzecz – szerokość daszku musi być tak z centymetr większa od szerokości ścian, żeby daszek ładnie z przodu wystawał i żeby było do czego sople przyczepić.
A z zupełnie innej beczki – u mnie candy na dniach, jak tylko fotkę nagrody zrobię, a tymczasem – obłędne korale u Kejt...
Coś nowego
2010-11-29Strasznie trudno jest mi się przekonać do nowych rzeczy, ale w końcu trzeba się uczyć i rozwijać, prawda? No to się uczę (czy rozwijam to jeszcze nie wiem) – zachęcona pracami Tusi wypróbowałam wreszcie dawno kupione maski Tima Holtza. Nie spodziewajcie się szaleństwa – jeden wzorek przez środek kartki to i tak nieźle jak na początek. A zmusiłam się do ich użycia tylko dlatego, że OBŁĘDNIE mi się podobają wszystkie maski dostępne w scrapki.pl i powstrzymuje mnie przed ich wykupieniem tylko fakt, że ich nie używam (Tores zachłanna) – więc pomyślałam, że użyję i wtedy będę mogła kupić więcej…
Wypróbowałam też po raz pierwszy klej w taśmie – bardzo wygodna sprawa, ale musiałam trzy razy rozmontować i zmontować, zanim załapałam, jak to działa i w którą stronę mam przesuwać po papierze, żeby kleiło (Tores atechniczna i totalnie bez wyobraźni przestrzennej).
A skrapek jest w ogóle na wyzwanie z forum Scrappassion pt. Ciało – na zdjęciu ma być jakaś część ciała – np. tylna część ciała znikającej Zuzki.
Tada.
Ogłoszenia parafialne:
1. Do 3 grudnia na blogu Na Strychu trwa wyzwanie z motywem zegarowym – można zrobić COKOLWIEK, byle zawierało zegar.
2. Drugi odcinek cyklu o journalingu również na blogu Na Strychu – BARDZO bym chciała jakiś odzew uzyskać, komentarze, opinie, dyskusję!
3. Od pierwszego grudnia na forum Scrappassion pojawią się nowe wyzwania.
ZAPRASZAMY!