Coś na szybko

2010-11-26

czyli jak Tores gotuje. Szybko i najlepiej jednogarnkowo: wrzucam i samo się robi. Zeszyt na przepisy też sobie ozdobiłam na szybko, bo mnie Piekielna Owca Na Strychu zainspirowała. I teraz wygląda tak (zeszyt, nie Piekielna):

Przepisy

Zwróćcie uwagę na precyzyjnie pokolorowane różową kredeczką i pokryte glossy accent kropki na czajniczku 😉 (czajniczek uroczy z TEGO zestawu, a papiery MME Lost&Found i Life Stories).

Trochę teorii

2010-11-22

Jeśli macie chwilę czasu i chciałybyście poczytać co nieco o journalingu – zapraszam serdecznie na bloga Na Strychu gdzie pojawiła się właśnie pierwsza część tekstu na ten temat (z przykładowymi pracami – nie tylko moimi). Będzie mi bardzo miło poczytać też, co Wy macie do powiedzenia na ten temat – mam nadzieję na uzupełnienie tematu dzięki komentarzom.

Mija czas…

2010-11-19

i każdy z nas
choć ten sam
jest inny
jest inny
jest inny…

Kolejne wyzwanie na blogu Na Strychu – temat, czyli ulubiony motyw wybrany przez Kaylę: zegar. Dziewczyny zrobiły fantastyczne prace, koniecznie obejrzyjcie – i weźcie udział w wyzwaniu. A mój skrap taki znowu jesienny i w podobnym układzie, co poprzednie, bo bardzo wygodny jest.

Jesień - zegary

I zapraszam na stryszkowy blog w poniedziałek – będzie trochę teorii skrapowej!

Po mojemu

2010-11-18

Jak ktoś lubi ozdobnie, warstwowo i bogato, to przepraszam, ale nie u mnie.
Mały skrapek z buźką:

Milutka buzia

I duży skrapek z buźką:

Urodziny

Stempelki w akcji

2010-11-13

W zamian za szare filcowe korale zrobiłam dla Muci datownik (duży, 21×15, bo chciała, żeby jej się wszystkie ważne daty zmieściły) w jesiennych kolorach plus pudełeczko z przydasiami w tym samym klimacie. Bardzo przyjemnie mi się go robiło, bo praca polegała głównie na stemplowaniu.
Okładka wygląda tak:

Jesienny

Kilka przykładowych kart ze środka (beermata oklejona papierem cansona):

Jesienny

Jesienny

Jesienny

Jesienny

Jesienny

Między kartami dodatkowe cienkie przekładki na więcej dat:

Jesienny

I odwłok (to już chyba oficjalna nazwa 😉 ):

Jesienny

I pudełko (po pralinkach, oklejone papierem, ok.12×12 cm):

Jesienne

Jeśli interesuje Was technologia stemplowania – zapraszam na bloga Na Strychu, tam krótkie wyjaśnienie.

Jesiennie

2010-11-10

Kilka zdjęć z małej sesji zdjęciowej w parku jesiennym.

Jesień

Czasem sobie lubię tak poukładać.
A jak popadam w paranoję, że z niczym nie nadążam, to sprzątam w domu i od razu mi jakoś lepiej.

PS. Zaraz przyjdą dziewczyny z Big Shotem, tralala.

10×8: okładka

2010-11-06

Wracając pociągiem od Uhk ze Stargardu znalazłam w “Zwierciadle” tytuł do mojego art journala:

Wszystko, czego potrzebujesz, masz w sobie.

A potem, chyba drugi raz w życiu, poczułam, że mam natchnienie i coś tworzę. Że robię nie tak, żeby było ładnie, tylko układam to, co musi być ułożone. Sama do końca nie wiem, czemu tak. Poeta nie ma pojęcia, co chciał przez to powiedzieć. Ale tak miało być.
Przepraszam, że z takim zadęciem. A okładka wygląda tak:

Okładka

To lubię!

2010-11-04

Koniecznie muszę sprawić sobie stempel z takim napisem. Bo lubię tyle rzeczy… a tak, już o tym wspominałam kiedyś 😉 A teraz, za sprawą wymyślonego przez Arte Banale wyzwania na strychowym blogu – nawet niektóre ulubione rzeczy oskrapowałam. To właśnie jest ten warstwowy albumik, który mnie tak wymęczył – chociaż pracowało mi się bardzo przyjemnie i efekt, uważam, jest niezły.

Album składa się z sześciu kart 15×20 cm, baza to beermata ze Skrapińca, oklejona najpierw papierami Life Stories, a na wierzchu rozmaitymi innymi MME. Użyłam też Skrapińcowych mikro-borderków i rub-onsów BG ze sklepiku Na Strychu. Oraz oczywiście zbieraniny rozmaitej.

Okładka:

Lubię

I treść:

Lubię

Lubię

Lubię

Lubię

Lubię

Lubię

Lubię

Lubię

Podsumowanie:

Lubię

I odwłok:

Lubię

Zajrzyjcie na blogi pozostałych dziewczyn Stryszkowych (do Nimuchy, ArteBanale i Kadabry), bo ich albumy są niesamowite. I weźcie też udział w wyzwaniu – nie trzeba od razu robić albumu, tak sobie myślę, że malutki tag-book albo zestaw ATC to też ciekawa opcja, za jakiś czas muszę te pomysły wykorzystać.

W zorganizowanej przez Craft Imaginarium wymianie zapałczanych pudełeczek byłam w parze z Habką. Dostałam od niej jesienną kartkę i, przede wszystkim, taki domek:

Domek

Z przydasiami i zdziwionym ptaszkiem w środku:

Domek

Strasznie mi ten ptaszek poprawił humor 🙂

A ode mnie poleciało do niej pudełeczko poszargane i stemplowane:

Zapałki

Z zawartością zegarkowo-metalową, zgodnie z Habkowymi upodobaniami:

Zapałki

Dziękuję za wymianę!

Kto by pomyślał, że zwykła, różowa wata cukrowa może dać takie efekty.

Milutka

A tu moje kochane wytrzeszczone oczyska:

Milutka

Skrapki nieduże, ok.20×20 cm, do albumu “Milutka buzia”, wykonane z materiałów od sklepu Na Strychu, m.in. z bardzo przyjemnych papierów MME Penny Lane. Użyłam też tekturek do journalingu, tzn. jednej tekturki i jednej ramki, całkiem fajne one są. I ćwieków Lost&Found, zakochałam się w nich totalnie i nawet mi trochę żal używać, co się rzadko zdarza. Mam nadzieję, że będzie wkrótce nowa dostawa i sobie dokupię 😉
A rameczka zielona jest z Pasja-Studio, a zawijaski białe – z Wycinanki 🙂

PS. Gdzie najtaniej dostanę wytłaczarkę Dymo? W Lidlu chyba akurat nie ma, a potrzebuję już. Moja się rozpadła w środku…