Nic się nie dzieje
Wednesday, April 30th, 2008Właściwie to się dzieje, bo rozpoczynamy w domu WIELKI i WSZECHOGARNIAJĄCY remont, więc jest naprawdę dużo do przemyślenia i do zrobienia. Dlatego nie mam już mocy na skrapy, bo i tak mi czacha dymi. Chociaż z drugiej strony strasznie kulawo idzie nam to przygotowanie do remontu, z mojej strony polega ono na razie na martwieniu […]