#52strony – kwiecień
Saturday, May 7th, 2022Kolejne strony z mini żurnala. Przyjemnie się je robi i jakoś tak same z siebie zmieniają swój styl z czasem. Wiosna powoli przychodzi.
Kolejne strony z mini żurnala. Przyjemnie się je robi i jakoś tak same z siebie zmieniają swój styl z czasem. Wiosna powoli przychodzi.
Cztery tygodnie marca. Zaczynam robić te strony naprawdę szybko i bez przekładania godzinami każdego papierka. Taka chwila na zajęcie mózgu czymś innym, niż codzienne problemy. A prace innych osób biorących udział w wyzwaniu można zobaczyć na FB na grupie ScrapElektrownia, np. w TYM WĄTKU.
Wyzwanie z tworzeniem mini art journala z cotygodniowymi wpisami rozrasta się na ScrapElektrowni bardzo pięknie, co mnie samą zaskoczyło 🙂 Przyznam też, że te tygodnie lecą tak prędko, że trochę nie nadążam! Ale póki co strony powstają, jeśli nawet z opóźnieniem, to niewielkim. Strony ze stycznia: I pierwsze lutowe.
Można mieć nadzieję (nie tę lichą, marną), że chociaż przyjemne. Na wyjazd biorę ze sobą travel journal, z nadzieją, że będę miała ochotę coś w nim wyklejać. A na dobry początek zrobiłam stronę o słodkim lecie – zainspirowana wyzwaniem na blogu Kwiatu Dolnośląskiego.
Kartki zrobione i wysłane, a w grudniu, tradycyjnie, powstaje albumik z przygotowań do Świąt – i trochę też z normalnego życia pomiędzy. Tradycyjnie na początku polecam mój artykuł o tym, czym jest grudniownik i czy warto się za to zabierać. Artykuł wisi na blogu sklepu ZieloneKoty.pl. Polecam też cykl grudniownikowych inspiracji, który w tym roku […]
Jestem w tym roku bardzo zapobiegliwa i bazę do grudniownika mam już gotową. Nie szaleję, bo ostatnio nie jestem w nastroju do twórczych eksperymentów, raczej zakładam plan minimum – jeden dzień/jedna strona/jedno zdjęcie, ale z możliwością rozszerzenia, bo albumik jest spięty kółkami, więc w razie potrzeby można dołożyć kartek. Wszystko na bazie hello Christmas z […]
Zrobiłam ostatnio (i wysłałam) dwa pocket letters, a że już dotarły do odbiorczyń, to pokażę. Pierwszy był jesieniarsko-bibliofilski. Co do słowa “jesieniara” – to zupełnie nowe słowo, nie wiem, czy zauważyliście jego powstanie? Pojawiło się jakoś miesiąc-dwa temu, strasznie mnie to rozbawiło, nie wiem czemu. Chyba podoba mi się, jak język żyje. Zamiast definicji wstawię […]
Zacznę od tego, że na blogu sklepu ZieloneKoty.pl pojawił się właśnie napisany przeze mnie tekst o grudniowniku. Jest to taka próba odpowiedzi na podstawowe pytania: co to, po co to, jak i z czego + trochę przykładowych zdjęć. Może komuś się takie zestawienie przyda. Dla tych, co chcą spróbować, jest też lista tematów do wykorzystania […]
Coraz bardziej wsiąkam w “scrapbooking koszulkowy” – zrobiłam w ten sposób grudniownik, skończyłam album z 2016 roku, i jakoś z rozpędu od razu zaczęłam 2017 – chyba też dzięki “projectlifowym” grupom na FB, gdzie pojawiają się wyzwania i zachęty. Jedno wyzwanie dotyczyło strony początkowej rocznego albumu, a drugie – zrobienia rozkładówki z zimowymi zdjęciami. Akurat […]
W sumie to zamiast sprzątać w tym roku robię grudniownik 😉 Dzień 18 Jasełka w szkole, Hania w wymarzonej roli Matki Boskiej, a Zuzia jako skromna kózka: I detal: Dzień 19 – w zupełnie innym klimacie… Ta da, ta da da daaaa da, ta da da daaaaa! Dzień 20 Urodziny kuzyna Antosia: Dzień 21 Poszłyśmy […]