Czy już kiedyś wspominałam, że inspiruje mnie kolor?
Kupiłam ostatnio śliczne, jaskrawe kwiatki Prima, i tak na mnie zachęcająco zerkały z półki, że musiałam coś z nimi zrobić, ta zieleń nie dawała mi spokoju. Dołożyłam do kompletu trochę cudownych rub-onsów i trochę tęsknoty. Powstał skrap, który dedykuję wszystkim dzielnym kobietom, tym, którym znienacka niebo zawaliło się na głowę i tym, które monotonnie przytłacza codzienna szarość. Wszystko kiedyś się zmienia. Jeszcze będzie przepięknie!


A o rub-onsach jako takich chyba coś więcej napiszę niedługo.
PS. Za przykładem Fryne i Finn – zgłosiłam skrapa do wyzwania na AntyGirlz.
Kategorie: Skrapki | Komentarze (15) »
Zielony to mój absolutnie ulubiony kolor od zawsze i doprawdy nie wiem, czemu tak mało mam na koncie prac w tym kolorze? Nadrabiam zatem niedopatrzenie, na pierwszy ogień – zielone pudełko.
Góra:

Środek:

I spód:

Wymiary: 16x19x3 cm.
Edit: To jest pudełko po herbacie, przegródki w środku są “fabryczne”, podkleiłam je tylko zielonym papierem.
Zrobiłam je na prezent dla kogoś, na początku tygodnia postaram się wysłać, oczywiście z zawartością (nie pokazuję, żeby jakaś niespodzianka była).
Kategorie: Jednobarwne, Pudełka i pudełeczka | Komentarze (6) »
W przyszłym tygodniu ma się odbyć (oby, oby!) kolejne spotkanie skrapowe u Dory11 na Wolinie. Dora zaproponowała, żebyśmy przygotowały jakieś skrapowe drobiazgi o tematyce morskiej, do oddania na cel charytatywny. Wymyśliłam sobie ramkę – jakoś w planach wydawała mi się bardziej morska, nie wiem, czy coś z tego wyszło? Chyba nie bardzo – tylko ta rozgwiazda jest widoczna, a papier w statki, którego użyłam do oklejenia narożników kompletnie zniknął. No nic, tak już zostanie. Na żywo wygląda odrobinę lepiej, niż na zdjęciu 😉
Bazą ramki jest okładka od starego terminarza, z bardzo fajnej grubej tektury, z dziurkami od bindowania – umożliwiło mi to przymocowanie wstążki do zawieszenia. Całość ma wymiary 15×20 cm.

Kategorie: Drobiazgi | Komentarze (4) »
Jeden skrap na dwa wyzwania – tematycznie “Rocznica” (lutowe wyzwanie na Scrappassion, a technicznie – z elementów wylosowanych w skraplotku (brąz, kompozycja po lewej stronie, ptaszek, element 3D i papier zachodzący na zdjęcie). Całość bardzo prosta, ale i tak jestem zadowolona, że udało mi się go zrobić, bo strasznie nie mogłam się zabrać za to. Wymiary skrapa 21×21, zdjęcie z rocznicy ślubu moich Rodziców (kwiecień 2008).

Pogoda jest straszna i w ogóle nie ma światła, więc nie wiem, czy to widać, że ramka (“matting”) pod zdjęciem odpowiada kolorami kwiatom z bukietu 😉 ).
Kategorie: Skrapki | Brak komentarzy »
Udało mi się zmobilizować i zrobić coś wg wytycznych ze skraplotka. Przy okazji skrap bardzo mocno jest inspirowany pracami Mumy, stąd ten journling na wydartej karteczce i tło stemplowane bąbelkową folią: Muma, wielkie dzięki za natchnienie i pomysły!
Skrap jest prosty, bo miał być clean&simple, a przy tym łączyć takie odmienne elementy jak sznurek, cekiny, podarte krawędzie i dużo koloru żółtego. Podoba mi się kontrast formy i treści 😉


PS. Chciałam powiedzieć, że aktualnie nie mogę nic napisać o swoich uzależnieniach, do czego mnie różne osoby wzywają, bo ze względu na ciążę wszystko mi się pozmieniało 😉 Teoretycznie jestem uzależniona od kawy, ale od trzech miesięcy jej nie mogę do ust wziąć, itd. Ale może coś napiszę w wolnej chwili.
Kategorie: Skrapki | Komentarze (2) »
Na nowym skrapmapkowym blogu pojawiła się mapka, z którą postanowiłam coś zrobić. Mapka jest bardzo clean&simple, a ja potrzebuję się trochę rozpędzić po przestoju, więc postarałam się ją mimo wszystko wzbogacić – nie dodając jednak żadnych elementów, tylko rozbudowując istniejące.
Wymiary 30×30, papiery BG Lily Kate, mini shaker-boxy wg pomysłu Ibiska, zdjęcie z październikowego spaceru.



Kategorie: Skrapki | Komentarze (15) »
Latem robię dużo więcej zdjęć, niż w zimie, a przy tym wychodzą dużo ładniejsze – i tematycznie i technicznie. Ale ileż można skrapować zdjęcia z tych samych trzech wyjazdów i czterech spacerów, zwłaszcza, że to było pół roku temu… Czekam na odbitki ze świeższych wydarzeń, chociaż jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia. Wiadomo, w domu zawsze musi być w tle jakiś bałagan, światło jest złe, a w święta na pięć osób biorących udział w Wigilii dwie robią za obsługę fotograficzną, w związku z tym na każdej fotce obowiązkowo widać istotę z aparatem, albo co gorsza jej tyłek. Nie mam ANI JEDNEGO dobrego zdjęcia ze świąt. Masakra.
Bardzo chciałam jednak coś skrapnąć, znalazłam więc dwie fotki z jeszcze nie ruszonego kwietniowego spaceru. Skrap wg mapki z PageMaps, wymiary 21×21, napisy po angielsku bo takie miałam (gotowce z jakiejś skrapowej gazetki).

Kategorie: Skrapki | Komentarze (8) »
Jak nie wiem, od czego zacząć, to zaczynam od sprzątania. Uporządkowałam sobie zdjęcia oraz skrapy i okazało się, że do skrapów z zeszłego lata przydałaby się okładka. No to zrobiłam.


Najbardziej mnie ucieszyło moje dziecko – pokazuję jej cały album i mówię:
– Zobacz, zrobiłam taką okładkę.
A Hania:
– Ooo… genialne…
Skąd ona zna takie słowa? I jeszcze umie ich odpowiednio użyć? 🙂
I tradycyjnie przepraszam za okropne zdjęcia, ale słońca nadal nie ma ani pomysłu, czym je zastąpić. Kolor bazy okładkowej to jest limonka, a cała reszta – zielonkawo-niebieska.
Kategorie: Okładki, Skrapki | Komentarze (4) »
Chciałam się pochwalić kartką, którą dostałam na urodziny od mojej najlepszej przyjaciółki Asi. Asia nie jest skraperką, ale specjalnie dla mnie zrobiła kartkę, która mnie po prostu rozłożyła na łopatki – genialnym pomysłem na mało okrągłą rocznicę (34, co to niby ma być), trafnością życzeń i siłą motywacyjną. Tak, siłą, bo nie dość, że się poryczałam ze wzruszenia, to jeszcze poczułam się wreszcie zmotywowana do DZIAŁANIA. Bo mogę, bo dam radę, bo wszystko przede mną!
Asiu kochana, Ty mnie naprawdę chyba znasz najlepiej na świecie – dziękuję za wszystko :*

I oczywiście dziękuję też za wszystkie dobre życzenia, które z okazji tych urodzin do mnie dotarły, za śliczną brązowo-różową kartkę od Anai, za słodką bransoletkę od Pasiakowej, za upominkowe pudełeczko od Uhk. Mam nadzieję, że teraz już naprawdę się obudzę i wrócę do żywych 🙂
Kategorie: Różne | Komentarze (8) »
Sylwestra i Nowy Rok spędziłam jedząc na przemian śledzie w śmietanie i lody cytrynowe, ale już dwa dni później zrobiło mi się jakby lepiej, te cholerne mdłości wreszcie minęły (w końcu to już 14 tydzień) więc witam po hibernacji.
Na początek posprzątałam na biurku, jest to niewątpliwie krok w dobrą stronę. Zobaczymy, co będzie dalej.
Nie zrobiłam jeszcze nic nowego, ale pokażę dwa zaległe pudełeczka – zdjęcia są tragiczne, ale nie było W OGÓLE żadnego światła.
Pudełeczko jesienne poleciało do Brydzi jako nagroda w konkursie na podpis. Obiecuję, że przy kolejnych konkursach nagrody będą gotowe wcześniej…


Pudełeczko zimowe poleciało do Joasih, z podziękowaniem za pomoc w pozbyciu się lodówki 🙂

Jeszcze dwa pudełeczka upominkowe do zrobienia mam, będę się starała zdążyć przed końcem stycznia.
Druga sprawa – chciałam BARDZO BARDZO GORĄCO podziękować wszystkim osobom, które przez te minione dwa miesiące, przespane przeze mnie, przyznały mi różne przemiłe wyróżnienia blogowe. Każde takie wyróżnienie sprawia mi niezmierną radość i wzruszam się jak głupia, że o mnie pamiętacie, doceniacie i chcecie się do mnie odzywać jeszcze. Ogromnie Wam dziewczyny dziękuję :*
Kategorie: Pudełka i pudełeczka, Różne | Komentarze (19) »