Załapałam się na super wymiankową zabawę, prowadzoną przez Lejdi – 15 skrapowych rzeczy każdy wysyłał i dostawał, do wykorzystania w jednej pracy (zasady podobne jak w “Zaskocz mnie” z forum Scrappassion). Chyba tylko ja byłam tak skąpa, że włożyłam do paczki dokładnie 15 rzeczy – do mnie przyleciała przesyłka od Justt z całą masą przydasiów, o:

Widzicie tego odjazdowego taga-metkę? Napis ma idealnie pasujący do tematu skrapa 🙂 Naprawdę mocno się starałam, żeby wykorzystać jak najwięcej skarbów:

Większa wersja – KLIK.
Tu widać papierki, naklejki i koronkę:

Tu kwiatki i papierki:

A tu taga z guzikiem i wstążką oraz girlandę – sznurkiem była przewiązana przesyłka:

Całość pochlapałam brązowym glimmer mistem (mała buteleczka w kolorze Coffe Shop – strasznie słabo działa, psika totalnie na boki i to nie rozpyla porządnie, tylko chlapie – macie jakieś pomysły, czy ten psikacz się da naprawić, czy może przelać do innej buteleczki?).
Teraz chyba muszę się zabrać za nadrabianie liftonoszkowych liftów, bo strasznie jestem w plecy, ale to dlatego, że ostatnio więcej czytam, niż skrapuję – no nie da się niestety robić tego jednocześnie, bardzo żałuję!
Kategorie: Skrapki | Komentarze (5) »
Papiery z Galerii RAE dają naprawdę wiele możliwości, dla miłośniczki każdego stylu i koloru coś się tam znajdzie. Naszło mnie na beże i brązy, proszę bardzo…


Trochę większa fotka – TUTAJ.
Dawno takich stemplowo-tuszowanych skrapków nie robiłam, ale powiedzmy, że precedensy bywały, natomiast to, co zobaczycie poniżej, to jakaś absolutna nowość jest, w ogóle nie wiem, skąd mi się wzięło to połączenie kolorów?! Po prostu przyszło i powiedziało: tak będę leżeć… No i leży:


TUTAJ większa fota.
Czerwono-czarne tło???
Nie wiem, nie wiem…
Kategorie: Skrapki, Stemplowanie | Komentarze (3) »
Spodobała mi się u Mizi mapka Creative Scrappers #207:

Lubię sobie od czasu do czasu tak poukładać (np. prostokąty TUTAJ, TUTAJ i TU albo kółka TUTAJ i TUTAJ). Poukładałam sobie i tym razem, dodałam kwiatki z kółek (dawno ich nie robiłam, a są takie fajne) i tak jakoś… niby mapka zrealizowana, ale czegoś brak.

To trochę uzupełniłam – pomysł był inny, ale przez noc mi się zapomniało, i wyszło tak:

Większa wersja – TUTAJ.
Zbliżenia na kwiatuchy i napisy:



Trochę szkoda, że wczoraj mi się nie chciało zdjęć zgrać i dziś już jest po terminie zgłaszania prac na Creative Scrappers… 😉 Ale nic to, jest dzień dziecka, słońce świeci, mam co czytać… 😀
Kategorie: Mozaikowo, Na czarnym tle, Różne, Skrapki | Komentarze (3) »
Albo też dokładnie zamaskowane dzieci na brzegu basenu:

Czyli zaczynam skrapować fotki z wyjazdu do Egiptu – zainspirowana wyzwaniem na Skrapujących Polkach.
Większa wersja – TUTAJ i zbliżenie:

W kropki mam też mniejszego skrapka, z niekończącej się serii “Zuźki buźki” (portret w pościeli, jeszcze z zeszłorocznych wakacji):

Większa wersja – KLIK.


Kategorie: Skrapki, Zuźki buźki | Komentarze (2) »
Skrap dla Galerii Rae – bo kolory na białym dobrze widać:

Większa wersja – TUTAJ
Chlapania:

Guziczki:

Stempelki:

I jeszcze drugi, lift Liftonoszkowy z pracy Czekoczyny (o TEJ pracy) – z butkami wiosennymi:

Kategorie: Skrapki | Komentarze (4) »
Moje bratanice, Marianna i Alicja, mają odpowiednio rok z kawałkiem i cztery dni. Jak łatwo się domyślić, była okazja, żeby poszaleć z różem (jeszcze bardziej niż zwykle) i zrobić karteczki cukierkowate dla małych jubilatek (czy nowo narodzonego noworodka określa się mianem jubilata?). Zrobiłam kartki sztalugowe z malutkim bodziaczkiem (z TEGO zestawu ze Stempell&Kartoon) w roli głównej.
Dla Marianny:


I dla Alicji (moim zdaniem to jest Alusia):


Na “tabliczkach” na froncie kartek napisałam krótkie życzenia.
Zrobiłam też kolejne ślubne pudełko, aaa, zapomniałam, że mam je obfocić przed wydaniem zamawiającemu!!! Lecę!
*cudne określenie pożyczone od “Bachor magazyn”
Kategorie: Kartki | Komentarze (7) »
Na smash booka trzeba będzie jeszcze poczekać – dziś w zamian ATC i skrapy.
ATC na wyzwanie u Skrapujących Polek – stemplowane i turkusowe, bo lubię:


Skrap też na wyzwanie u Skrapujących Polek – szwy są stemplowane, ale chlapania i tektura jak najbardziej prawdziwe. A natchnęła mnie tym razem tekturka z napisem – te tekturki My Mind’s Eye są fantastyczne, zastępują mi tytuły, których nie umiem wymyślać, i w ogóle są inspirujące. Podobnie jak stempel motyl ze Stempell&Kartoon, po prostu MUSIAŁAM go użyć.

Większa wersja – KLIK.

A ponieważ ma kolorową koronkę – zgłaszam go też na wyzwanie w Galerii Rae.
Jeszcze jedna praca – liftonoszkowy lift skrapa Asicy, na Cynamonach z UHK Gallery. Beże też lubię. (Chociaż przyznam się w tajemnicy, że po latach ubierania się w beże, brązy i zielenie, w tym roku mam odzież w kolorach fuksji, limonki, turkusu i wściekłego fioletu. Zastanawiam się nad zmianą koloru włosów na czekoladowy brąz, bo jasny kasztan mi jakoś nie pasuje do tego… I w ogóle o co chodzi z taką zmianą upodobań kolorystycznych? Bo właśnie się zorientowałam, że moim ulubionym kolorem jest aktualnie turkus, którego jakoś dotychczas nie lubiłam zupełnie.)

Większa fotka – KLIK.
A jutro idę poznać moją zupełnie nową bratanicę 🙂
Kategorie: ATC, Drobiazgi, Liftonoszki 2012, Skrapki | Komentarze (4) »
Miałam pokazać wreszcie smash-booka zrobionego na wymianę na forum Scrappassion, ale nie mam siły się zabrać i przygotować zdjęć, więc jeszcze dziś pozostanę przy skrapach. Kolejny skrap dla Galerii Rae, tym razem w jaskrawej zieleni, limonce i podobnych odcieniach, ze zdjęciem z krótkiego relaksu pod brzoskwiniowym drzewkiem na działce u rodziców:

BIG PHOTO


A teraz wracam do pracy nad ślubnym pudełkiem.
Kategorie: Jednobarwne, Skrapki | Komentarze (1) »
Kiedyś chyba zwracałam większą uwagę na to, co maja na sobie moje dzieci, albo może po prostu dzieci było o jedno mniej i na zdjęciach występowało pojedynczo, więc prezentowało zestaw odzieżowy jakoś tam zgrany. Niestety tej wiosny wykazałam się dużą niefrasobliwością w kwestii dopasowania do siebie kolorystyki odzieży wierzchniej moich córek, czego efektem jest sesja zdjęciowa (a nawet dwie sesje), na której występują odziane w jaskrawą żółć i czerwień, plus niebieski, różowy i biały. No dramat po prostu. Karygodne. Zła matka zła, będzie teraz całą wiosnę skrapować na jaskrawej żółci, aha.
Albo na granatowym:

Gdyby ktoś chciał popatrzeć dokładniej – KLIK.
Ale z jaskrawą żółcią jednak ciekawiej:

Jest to Liftonoszkowy lift TEJ kapitalnej pracy Magdy.M, a większa wersja TUTAJ.
Wiem. Po prostu zrobię jeden album z tymi wszystkimi fotami i z głowy… Tylko skąd ja wezmę tyle jaskrawożółtego papieru?
PS. Chyba muszę kupić naprawdę duży zapas żółtego, bo do fotek z właśnie zakończonego wyjazdu też będzie pasował:

Kategorie: Liftonoszki 2012, Skrapki | Komentarze (6) »