Archive for the 'Albumy' Category

Albumik malutki

Monday, August 8th, 2011

10×15, baza z beermaty, oklejona Pasiakowym “Latem nad morzem”, w charakterze dodatków – naklejki Simple Stories oraz plastikowe przeźroczyste przekładki z ozdobnymi ramkami.

Read the rest of this entry »

Nabałaganiłam

Thursday, August 4th, 2011

ale tym razem przynajmniej na niewielkiej powierzchni. W ogóle to wina Czekoczyny i jej pomysłu na wakacyjny żurnal. Znowu już miałam iść powiedzmy że spać, a tu bach i proszę, tniemy i kleimy. Bazę stanowią karteczki wyszarpane z notesu, będącego moim mini-art journalem, są więc wielkości mniej więcej ATC. W zasadzie o nic w nich […]

Read the rest of this entry »

Kontynuując temat morza…

Wednesday, July 20th, 2011

Abumik (ok.15×17 cm) na tekturze, miał być zbindowany, ale popełniłam ten błąd, że ozdoby bardzo 3D umieściłam zbyt blisko krawędzi i całość mi się nie zmieściła w bindownicę. Nadal metodą Finnabair – zbieranina drobiazgów, gesso, niebieska i zielona mgiełka, niebieska i zielona akrylówka oraz folia bąbelkowa do stemplowania, liquid pearls tu i ówdzie. To jest […]

Read the rest of this entry »

Album nie całkiem bury

Wednesday, May 25th, 2011

Miałam tyle fajnych zdjęć dziewczyn z lutowych i marcowych spacerów, że się w końcu zebrałam, żeby zrobić album. Wykorzystałam resztki zapasów MME Life Stories (i trochę K&Company) i całe mnóstwo nowych tekturek i naklejek MME, bo nadal mam na nie fazę. Album 15×20 cm, na bazie z beermaty (Skrapiniec), 6 kart + okładki. Barb – […]

Read the rest of this entry »

Harmonijka

Monday, March 28th, 2011

W tym Idea Booku na s.90-92 jest piękny mini albumik Debbie VanMarten. Bardzo chciałam zrobić podobny – użyłam różnych baz ze Skrapińca, papierów i stempli MME Stella&Rose, całość powiązałam bawełnianymi tasiemkami. Strasznie się z tym albumem męczyłam, niestety, nie umiem pokonać swojej chorobliwie uporządkowanej (w skrapach tylko, w skrapach…) natury i niechęci do bałaganu, więc […]

Read the rest of this entry »

Lata lecą

Friday, February 18th, 2011

Postanowiłam, podobnie jak w zeszłym roku, prowadzić skrapowy “pamiętnik”: każdy miesiąc podsumowany jednym skrapem. Przekonałam się, że warto zapisać na bieżąco trochę wrażeń, które później, z dłuższej perspektywy, umykają i bledną. Tym razem chciałabym dodać więcej journalingu i zachować dodatkowe zdjęcia czy inne pamiątkowe śmieci – do tego będą służyć skrytki z papierowych torebek. Zeszłoroczny […]

Read the rest of this entry »

W kółko Macieju

Monday, February 14th, 2011

Miałam robić zupełnie coś innego, więc zrobiłam mini albumik z Zuzką. A że kilka sesji zdjęciowych z zeszłego roku właśnie dojrzało do oskrapowania, to Zuzki buziek będzie w najbliższym czasie jeszcze więcej. Tymczasem: na podkładkach od piwa (średnica ok.11 cm), papiery Ulica Ptasia, stemple też z Uhk Gallery, w tym mój wymarzony “To lubię!”, i […]

Read the rest of this entry »

A do pokazania mam malutki albumik na nowych papierach autorstwa Pasiakowej – “Małe potworki”. W roli głównej jeden mały potworek. Okładka w dwóch rzutach: Wewnętrzna strona okładki z miejscem na journaling: I zawartość, sześć zdjęć: Zapraszam jutro i w następne dni na bloga Na Strychu – swoje prace z potworowych papierów pokażą pozostałe dziewczyny z […]

Read the rest of this entry »

Dziecko w drodze

Saturday, December 18th, 2010

Miałyśmy dziś małą świąteczną wymianę upominków – skrapowych oczywiście. Ja w tym roku robiłam prezent dla Uhk, która nigdy nie ma czasu zrobić albumu ze swoimi własnymi zdjęciami, więc ją wyręczyłam. Kilka zdjęć z pierwszej Ulkowej ciąży plus pamiątki typu usg i obrączki ze szpitala – format 15×15 cm, beermata oklejona papierem od Eight.pl, moje […]

Read the rest of this entry »

To lubię!

Thursday, November 4th, 2010

Koniecznie muszę sprawić sobie stempel z takim napisem. Bo lubię tyle rzeczy… a tak, już o tym wspominałam kiedyś 😉 A teraz, za sprawą wymyślonego przez Arte Banale wyzwania na strychowym blogu – nawet niektóre ulubione rzeczy oskrapowałam. To właśnie jest ten warstwowy albumik, który mnie tak wymęczył – chociaż pracowało mi się bardzo przyjemnie […]

Read the rest of this entry »